Romantyczna alternatywa na walentynki. Już nie Paryż czy Wenecja
Tuluza, znana jako „Różowe miasto”, staje się nowym romantycznym celem podróży. Francuskie miasteczko przyciąga architekturą i unikalnym klimatem.
Paryż i Wenecja, choć urokliwe, tracą na popularności wśród turystów szukających nowych miejsc na walentynkowe wyjazdy.
Miasto z historią i urokiem
Tuluza, nazywana „Różowym miastem”, zyskuje na znaczeniu jako alternatywa. To czwarty co do wielkości ośrodek Francji, który zachwyca swoją architekturą i unikalnym klimatem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo z lotniska w Gdańsku. 87-letnia didżejka i tłum tańczących
Tuluza, choć znana głównie jako ośrodek akademicki i siedziba Airbusa, przyciąga turystów swoimi malowniczymi uliczkami. Charakterystyczne różowe cegły i dachówki nadają miastu niepowtarzalny wygląd, szczególnie o zachodzie słońca.
Kanał Południowy, wpisany na listę UNESCO, łączy Tuluzę z Morzem Śródziemnym, co dodaje jej uroku.
Atrakcje Tuluzy
W Tuluzie nie brakuje miejsc wartych odwiedzenia. Capitole de Toulouse, jeden z największych ratuszy w Europie oraz bazylika Saint-Sernin to tylko niektóre z nich.
Miasto oferuje bezpośrednie połączenia lotnicze z Krakowa dzięki linii Ryanair, co czyni je łatwo dostępnym celem podróży.
Walentynki to niejedyna okazja, by odwiedzić Tuluzę. Już 22 lutego 2025 r. na placu Kapitol rozpocznie się coroczny Festiwal Fiołków. To dwudniowe wydarzenie jest jedną z największych atrakcji miasta, a wstęp na nie jest bezpłatny. Festiwal przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów, oferując niezapomniane wrażenia.
Tuluza, z jej unikalnym klimatem i bogatą ofertą kulturalną, staje się coraz bardziej popularnym celem podróży. Dzięki rozsądnym cenom biletów i różnorodnym atrakcjom, miasto to jest idealnym miejscem na romantyczny wyjazd. Bilety z Krakowa do Tuluzy można kupić nawet za ok. 500 zł.
