Szeklerszczyzna, Rumunia
Węgrzy spoza Rumunii chętnie odwiedzają dziś Szeklerszczyznę w ramach tzw. turystyki dziedzictwa narodowego. Przyjeżdżają z głębokiej potrzeby identyfikacji z tymi terenami, miejscowościami, przyrodą (warto pamiętać, że w granicach obecnych Węgier *nie ma wysokich gór, a tutaj są). To niewątpliwie podróże sentymentalne, ale także patriotyczne. Wskazać można na analogię do kresów Wschodnich, podobnie traktowanych przez Polaków. Trudno w końcu nie zauważyć, że wszystkie towarzyszące temu wyobrażenia i zachowania utrudniają integrację regionu z resztą *Rumunii i nie sprzyjają uznaniu przez Rumunów tutejszego dziedzictwa za swoje.