WAŻNE
TERAZ

Wyjątkowe liceum. 100 proc. frekwencji na edukacji zdrowotnej

Wstrząsające fakty ws. tragedii w Egipcie. Coraz więcej wiadomo

Trzy dni po zatonięciu turystycznej łodzi podwodnej "Sindbad" i śmierci sześciu obywateli Rosji na jaw wychodzą nowe, wstrząsające fakty dotyczące tragedii u wybrzeży Hurghady.

Do tragedii doszło 27 marcaDo tragedii doszło 27 marca
Źródło zdjęć: © Getty Images, Hurghada24.pl | FRANCESCO CARTA

Od czwartku 27 marca prokuratura w prowincji Morza Czerwonego w Egipcie prowadzi szeroko zakrojone śledztwo w sprawie okoliczności i przyczyn zatonięcia statku podwodnego. Przesłuchany został kapitan jednostki, 37-letni Ahmed Seif El-Nasr oraz jego asystenci zamykający włazy i nurkowie, którzy w trakcie wypadku znajdowali się przy burtach batyskafu.

Kapitan i załoga zwolnieni za kaucją

Według portalu Asharq Al-Awsat wszyscy członkowie załogi zgodnie zeznali, że "nie popełnili żadnych błędów, co zwalnia ich z jakiejkolwiek odpowiedzialności za wypadek".

Co ciekawe, kapitana "Sindbada", który tuż po dotarciu na ląd aresztowano - w piątek zwolniono za kaucją. Podobnie stało się z pozostałymi członkami załogi. Prokuratora nie postawiła im żadnych zarzutów. W zamian zażądała od egipskiego właściciela łodzi podwodnej dostępu do wszystkich dokumentów, licencji i informacji związanych z tym feralnym rejsem. Śledczy badają obecnie kadłub łodzi, ponieważ "istnieją przesłanki wskazujące na wadę techniczną, która mogła być przyczyną katastrofy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosztuje mniej niż 1 euro. Turystów powala na kolana

Załoga "Sindbada" w zeznaniach przed prokuraturą w Hurghadzie potwierdziła, że łódź podwodna zatonęła w chwili, gdy rejs jeszcze się nie rozpoczął. To skłoniło śledczych do powołania komisji, której zadaniem jest zbadanie wraku spoczywającego na dnie Morza Czerwonego i ustalenie stanu technicznego i wyposażenia jednostki podwodnej.

Hossam Salem, prawnik kapitana "Sindbada" powiedział Asharq Al-Awsat, że - według zeznań jego klienta złożonych w śledztwie - "wypadek miał miejsce zanim wszyscy turyści weszli na pokład".

Łódź nagle zaczęła tonąć

Według kapitana Ahmeda Seifa El-Nasra na pokład, tuż przed tragedią weszło ok. 20 z 45 turystów. Wszyscy byli zaskoczeni, że łódź zaczyna tonąć, gdyż była zacumowana do pływającej platformy.

Kapitan wyjaśnił, że miejsce przeznaczone do cumowania jest z natury głębokie, co tłumaczy dlaczego "Sindbad" po zatopieniu, osiadł tak głęboko na dnie. Według zeznań Ahmeda Seifa El-Nasra "chwilę po tym, jak łódź zaczęła tonąć wysłał przez radio sygnał SOS, a następnie osobiście zaczął ewakuować pasażerów, którzy byli w środku przez nadal otwarte włazy. Kiedy okręt się zanurzał na dużą głębokość, kontynuował wraz z nurkami ratowanie pozostałych pasażerów przez te otwarte włazy".

Hossam Salem podkreślił, że kapitan jest absolwentem Maritime Transport Academy i ma duże doświadczenie w żegludze morskiej i pracy pod wodą. Wcześniej dowodził tankowcem i odbył wiele rejsów łodziami podwodnymi.

Koszmar na "Sindbadzie"

Łodzie "Sindbad" - jedyne tego rodzaju atrakcje turystyczne na Bliskim Wschodzie - należą do egipskiej spółki "Submarines Sindbad", która specjalizuje się w zarządzaniu obiektami hotelowymi i obsłudze turystycznych statków podwodnych. Firma jest właścicielem dwóch jednostek podwodnych "Sindbad 1" oraz Sindbad 2" operujących na wodach u wybrzeży Hurghady oraz hotelu o tej samej nazwie.

W czwartkowym wypadku brał udział "Sindbad 2". Obie łodzie mają identyczne parametry techniczne. Zostały zbudowane w Finlandii i zaprojektowane tak, aby mogły wytrzymać wielokrotne podróże na głębokości 25 m i umożliwić podziwianie raf koralowych, dzięki okrągłym iluminatorom. Koszt 40-minutowego, podwodnego rejsu to 70 dolarów. Dzieci płacą połowę tej stawki.

W wywiadzie dla portalu almasryalyoum.com kapitan powiedział, że "opuścił statek jako ostatni, ponieważ wcześniej udzielił pomocy wielu pasażerom".

- Byłem ostatnią osobą, która opuściła łódź po jej zatonięciu. Widoczność była zerowa. Woda wlewała się do wnętrza, zanim zdążył oddalić się od platformy - stwierdził Ahmed Seif El-Nasr. Jego prawnik dodał, że kapitan "Sindbada" wielokrotnie prosił właścicieli o przeprowadzenie przeglądu technicznego statku i zwiększenie liczby personelu pomocniczego, ale firma ignorowała jego zalecenia.

Mało tego, naoczni świadkowie, cytowani przez rosyjski portal mk.ru stwierdzili, że obsługa łodzi podwodnej przyznała, że nie umie pływać.

- Zostaliśmy zabrani łódką na odległość kilometra od brzegu. Przy pływającej platformie znajdował się zacumowany "Sindbad". Nagle jeden z członków załogi wprost stwierdził, że nie potrafi pływać. Wszyscy myśleliśmy, że to żart. Kiedy statek zaczął tonąć stało się jednak jasne, że ten człowiek nie może pomóc, a pasażerowie sami będą musieli podjąć się akcji ratunkowej - mówi jeden ze świadków.

Ten sam portal cytuje również Rosjan, mieszkających na stałe w Hurghadzie, którzy stwierdzili, iż "świadomie nie korzystali i nie reklamowali usług Sindbada, gdyż wiedzieli o jego fatalnym stanie technicznym".

Do katastrofy "Sindbada" u wybrzeży Hurghady doszło 27 marca. Wszystkie ofiary to obywatele Rosji. W szpitalu nadal przebywa dwoje obywateli tego kraju. Jedna - dziecko - jest w stanie krytycznym.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht