Atrakcje Sardynii - bandyckie miasteczko Orgosolo
Mieszkańcy Orgosolo słyną ze swojej porywczości. W XX w. konflikty między wioskami czy klanami często przybierały formę krwawej jatki - np. kradzież bydła potrafiła przerodzić się w zabójstwa całych rodzin. W latach 1901-1954 miejsce to było nazywane "wioską morderców". Choć żyły tu zaledwie 4 tys. osób, nawet kilkanaście razy w roku odnotowywano zabójstwa. Sytuacja zaczęła zmieniać się od 1953 r., gdy liczba przestępstw przekroczyła 30 rocznie. Morderstwa były często dokonywane bez powodu i w bardzo brutalny sposób. Mieszkańcy zaczęli współpracować z policją i pomagać w poszukiwaniu kryjówek bandytów. W dzisiejszych czasach w Orgosolo przestępstwa związane z mafią zdarzają się nadal, choć dużo rzadziej.
Niezwykle charakterystyczne dla miasta są murale. Zaczęły powstawać w 1968 r. i są dosłownie wszędzie. Co ciekawe, każdy kto chce, może bez skrępowania coś namalować na ścianach budynków. Co więcej - miejscowe władze wręcz do tego zachęcają.