Podróżowanie ekstremalne
Mimo że Cracknell należy do tzw. twardzieli i nieraz w swoim życiu to udowodnił (np. startując w najbardziej wycieńczających wyścigach na świecie – Marathon des Sables czy Yukon ARCTIC ULTRA), to „wycieczka” do Amazonii, Afryki, Doliny Śmierci i na niezamieszkałą wyspę na Pacyfiku kosztowała go naprawdę wiele wysiłku. W trakcie tego swoistego maratonu przetrwania nie zabrakło ani krwi, ani potu, ani łez. Aby zadanie uczynić jeszcze trudniejszym, James miał do dyspozycji jedynie podstawowy ekwipunek, jakim dysponowali żyjący w drugiej połowie XIX i w pierwszych dekadach XX wieku bohaterowie interesujących go historii. O GPS-ie, kocherze, żywności pakowanej próżniowo czy ciepłym śpiworze nie było mowy. Jednym zdaniem: żadnych wygód i maksymalny realizm! Poniżej pokrótce opiszemy dwie z wypraw Jamesa – śladami płk. Percy’ego Fawcetta i dr. Davida Livingstone’a. Może dla niektórych staną się inspiracją do podjęcia podobnego wyzwania…