Wilcze Gardło w Gliwicach
Górny Śląsk od końca 1921 roku był przecięty granicą. Sztuczną, bo wytyczoną w gabinetach wielkich polityków, przecinającą dzielnice, ulice i podwórka. Zarówno niemiecka, jak i polska strona starała się dbać o swoich obywateli, bo to było politycznie poprawne. Oczywiście dbać na swój sposób. W Gliwicach (niem. Gleiwitz), mieście będącym po niemieckiej stronie, dla politycznej elity związanej z nazistowskim systemem władzy zaczęto budować specjalne osiedle. Nietypowe, budowane od 1937 roku w stylu starogermańskim, było przeznaczone dla lokalnych członków SA, NSDAP i SS. Nazywano je "Mustersiedlung Eichenkamp" lub "SA-Siedlung Eichenkamp", a później "Glaubenstadt". Jego projektodawcą był bytomski architekt Rudolf Fischer. Tak naprawdę nigdy nie zostało dokończone. Osiedle istnieje do dnia dzisiejszego, a nazywane jest "Wilczym Gardłem". Obecnie jest częścią miasta Gliwice, ale trudno je
znaleźć. Nic w tym dziwnego, bo właśnie tak miało być według jego projektodawców.
Na zdjęciu: wjazd do Wilczego Gardła