Spór o katedrę św. Wita w Pradze
Arcybiskup Pragi i prymas Czech, kardynał Miloslav Vlk zaprzeczył w poniedziałek, by katedra świętego Wita na zamku praskim została z powrotem przejęta przez państwo, a konkretnie przez kancelarię prezydenta Republiki Czeskiej.
_ Arcybiskup Pragi i prymas Czech, kardynał Miloslav Vlk zaprzeczył w poniedziałek, by katedra świętego Wita na zamku praskim została z powrotem przejęta przez państwo, a konkretnie przez kancelarię prezydenta Republiki Czeskiej. _
Jak głosi komunikat, opublikowany na stronie internetowej kard. Vlka, poniedziałkowa wypowiedź prezydenckiego rzecznika Petra Hajka, iż katedrę przekazano już kancelarii na mocy wcześniejszych uzgodnień z władzami kościelnymi, nie jest prawdziwa.
\"Dziś obie strony spotkały się, by wspólnie skontrolować i spisać zużycie prądu i wody w katedrze. Protokół nie został jednak jeszcze podpisany, a więc niczego nie przekazano. Przekazanie może dotyczyć wyłącznie samej budowli oraz parcel, na których stoi katedra. Nieruchomości i rzeczy ruchome tworzą wspólnie niepodzielny zbiór, który nosi oznaczenie katedra. I tutaj jest poważny problem. Wyposażenie wewnętrzne stanowi własność kapituły metropolitalnej i dlatego trzeba się będzie zastanowić nad formą umowy i nad wspólnym użytkowaniem\" - napisał czeski prymas.
Kardynał Vlk zaznaczył, że strona kościelna zrezygnowała z pobierania opłat od zwiedzających świątynię, ale kancelaria prezydenta nie wywiązuje się ze swej obietnicy finansowania normalnego funkcjonowania katedry.
Wraz z całym mieniem kościelnym w ówczesnej Czechosłowacji praska katedra św. Wita została w 1950 roku znacjonalizowana przez władze komunistyczne. Prawne starania Kościoła o zwrócenie mu najsłynniejszego czeskiego obiektu sakralnego trwają już 14 lat. Na początku bieżącego roku czeski Sąd Najwyższy uchylił wcześniejsze orzeczenia sądów niższej instancji, przyznające własność katedry władzom kościelnym. Postępowanie w tej sprawie przed sądem rejonowym w Pradze ma zostać wznowione 3 maja.
(PAP)