Ta tradycja liczy ponad tysiąc lat. Dla jednych symbol wiary, dla innych kicz i tandeta

Jarmarczny klimat i plastikowe pamiątki. Właśnie z tym kojarzą się dziś odpusty, czyli tradycja, która w Kościele katolickim jest obecna od czasów średniowiecza. Wydawać by się mogło, że tego typu "atrakcja" nie ma już dziś racji bytu, a sam zwyczaj obchodzenia odpustów w Polsce powoli zanika. Czy jednak na pewno? Postanowiłam się o tym przekonać.

Odpusty nadal cieszą się popularności wśród wiernych.Odpusty nadal cieszą się popularnością wśród wiernych.
Źródło zdjęć: © WP
Sylwia Król

Odpusty, czyli religijne obchody ku czci świętego związanego z daną parafią przez lata stanowiły istotny element życia kulturalnego lokalnych społeczności. W mojej rodzinie tradycję tę kultywowała babcia, która skrzętnie odnotowywała, kiedy i za czyim wstawiennictwem można uzyskać odpust. Od tego czasu minęło jednak wiele lat, a o samych odpustach - jak sądziłam - mówi się dziś coraz rzadziej, a jeśli już, to zwykle w prześmiewczym tonie. Jakie więc było moje zdziwienie, kiedy wybrałam się do Nowego Lubiela na Mazowszu i zobaczyłam, że tradycja ta nie tylko trwa, ale ma się bardzo dobrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weekend w Bielsku-Białej? Nie zapomnijcie o tej atrakcji

Tradycja udzielania odpustów liczy ponad tysiąc lat

Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, odpust oznacza darowanie kary za grzechy, które zostały już odpuszczone. Geneza odpustów sięga XI w. i jest ściśle związana z pojęciem pokuty, która wówczas oznaczała wieloletnią karę na drodze do odpuszczenia grzechów. Odpust skracał karę i umożliwiał szybszy powrót na łono Kościoła.

Początkowo odpusty były zarezerwowane wyłącznie dla wybranych osób. Z czasem w tej grupie znaleźli się także wierni nawiedzający szczególne miejsca związane z kultem religijnym, a samych odpustów zaczęto udzielać również przy okazji ważnych rocznic związanych z życiem Kościoła. W końcu odpusty zaczęto wiązać z określonymi nabożeństwami ku czci świętych i jako takie przetrwały do dziś. Większość parafii raz do roku świętuje odpust w dniu swojego patrona, organizując wówczas zarówno uroczystości religijne z udzieleniem odpuszczenia kar za grzechy, jak i uroczystości o charakterze festynu.

Wydarzeniom religijnym bowiem od wielu wieków towarzyszą też zabawy oraz stragany i dlatego dziś słowo odpust rzadziej kojarzone jest z jego pierwotnym znaczeniem teologicznym, a bardziej z festynami i jarmarkami.

Choć duchowni zgodnie podkreślają, że świecka część obchodów odpustowych ma znaczenie drugorzędne, to jednak właśnie ta kolorowa oprawa zdominowała współczesną tradycję.

  • Obwarzanki to prawdziwy odpustowy hit.
  • Stoiska z obwarzankami były wręcz oblegane.
  • Sznurek obwarzanek to najchętniej kupowana pamiątka na jarmarku.
[1/3] Obwarzanki to prawdziwy odpustowy hit. Źródło zdjęć: WP |

Odpust św. Stanisława na Kurpiach Białych

Nowy Lubiel to niewielka miejscowość położona w Puszczy Białej, w gminie Rząśnik na Mazowszu. W sercu tej liczącej niewiele ponad dwustu mieszkańców wsi stoi zabytkowy, drewniany kościół. W tym roku postanowiłam się tam wybrać i sprawdzić, czy tradycja obchodzenia odpustów nadal cieszy się zainteresowaniem lokalnej społeczności.

O tym, że tak jest, mogłam się przekonać już w autobusie.

- Pani też ma odpust? - usłyszałam rozmowę dwóch kobiet, które wsiadły na przystanku w Długosiodle.

- Tak, chociaż w tym roku średnio mi pasuje w środku tygodnia - przyznała jedna z nich. - A pan się nie wybiera? - zagadnęły kierowcę i po chwili wdały się w rozmowę na temat zasad przenoszenia odpustu z dnia powszedniego na dzień świąteczny.

Gdy już dotarłam na miejsce, rzuciło mi się w oczy, że mimo, iż w tym roku dni odpustowe wypadły w dni powszednie, to jeszcze przed rozpoczęciem mszy niewielki parking wokół kościoła niemal całkowicie wypełnił się samochodami. A wokół niego już z oddali można było dostrzec charakterystyczne, odpustowe stragany.

Ku mojemu zdziwieniu było ich całkiem sporo, ale jak się później okazało, nie bez powodu, bo odpustowe pamiątki rozchodziły się wśród wiernych, jak przysłowiowe świeże bułeczki.

Maskotki, obwarzanki, a nawet plastikowe pistolety

Co można dziś kupić na odpuście? Odpowiedź, która od razu przychodzi na myśl, to wszystko lub prawie wszystko. Na dodatek nie bez powodu w języku potocznym zagościł przymiotnik "odpustowy", oznaczający coś tandetnego bądź wątpliwej jakości. Na jarmarku prym wiodą oczywiście zabawki, pluszowe maskotki, szczekające psy na baterie, samochodziki, zabawkowe kosiarki do trawy, charakterystyczne wiatraczki, ale też, co ciekawe, plastikowe pistolety, a nawet fajerwerki. Oprócz tego balony i wszelkiego rodzaju drobiazgi, takie jak np. breloczki.

Na wielbicieli lokalnego folkloru czekają miniaturki ikon przedstawiające świętych i regionalne wyszywanki. Prawdziwą furorę zrobiło jednak stoisko z obwarzankami, do którego od razu po zakończeniu mszy ustawiła się długa na kilkanaście osób kolejka.

- Dwa obwarzanki poproszę - usłyszałam tuż obok siebie głos rozweselonego mężczyzny. - W końcu co to za odpust bez obwarzanków.

Te charakterystyczne wypieki nawlekane na sznurki niczym korale od niepamiętnych czasów towarzyszą odpustom. Chłopcy tradycyjnie obdarowywali nimi dziewczęta, a rodzice swoje pociechy. Panowało nawet przekonanie, że powrót z jarmarkowego odpustu bez sznurka z obwarzankami jest czymś, co zwyczajnie nie przystoi. Sądząc po liczbie chętnych, to przekonanie jest dziś jak najbardziej aktualne.

  • Pluszowe zabawki cieszą zainteresowaniem w czasie jarmarku.
  • Zabawki cieszą dużym zainteresowaniem w trakcie jarmarku.
  • Plastikowe pistolety, a nawet fajerwerki można kupić na jarmarku
[1/3] Pluszowe zabawki cieszą zainteresowaniem w czasie jarmarku. Źródło zdjęć: WP |

Odpusty kiedyś i dziś

Choć tradycja udzielania odpustów jest wciąż żywa wśród lokalnych społeczności, to obchody, które jej towarzyszą, różnią się nieco od tych sprzed wielu lat. W przeszłości już samo ogłoszenie o odpuście wywoływało niemałe poruszenie, a przygotowania do uroczystej mszy świętej trwały co najmniej kilka dni.

Towarzyszyły im gruntowne porządki, w trakcie których sprzątano nie tylko domy, ale całe gospodarstwa. Dekorowano także budynek kościoła i ołtarz. W odpuście brały udział całe rodziny, a ulicami miasta lub wsi szła procesja, która była okazją do zaprezentowania i podziwiania regionalnych strojów.

Uroczystościom towarzyszyła zwykle oprawa w postaci śpiewu chóru, bicia dzwonów i zapachu kadzidła. Przewodzący procesji kapłan, w asyście honorowej najznamienitszych mieszkańców wsi, niósł Najświętszy Sakrament.

Dziś tego typu obchody są charakterystyczna przede wszystkim dla Bożego Ciała, zaś samym odpustom nie towarzyszy już tak podniosła atmosfera, choć nadal jest to wydarzenie, na które wiele osób przychodzi z całymi rodzinami.

Tym, co na pewno nie uległo zmianie, są emocje związane z jarmarkiem odpustowym. Tak, jak w przeszłości, tak i dziś wśród najmłodszych panuje ekscytacja na widok uginających się pod ciężarem pamiątek straganów. Podobnie jak w przeszłości, także i teraz aktualne jest przekonanie, że "odpust bywa kosztowny", dlatego też trzeba na niego zawczasu odłożyć fundusze. W przypadku najmłodszych jest to więc świetna okazja do sięgnięcia po oszczędności z przysłowiowej skarbonki.

  • Drewniany kościół w Nowym Lubielu to jeden z zabytków Mazowsza.
  • W czasie odpustu okolicę wokół kościoła zajmują liczne stragany.
[1/2] Drewniany kościół w Nowym Lubielu to jeden z zabytków Mazowsza. Źródło zdjęć: WP |
Wybrane dla Ciebie
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Turystyka
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟