W Stanach Zjednoczonych, w mieście Gibert, mieszkańcy przeżywają co roku inwazję ptaków. Dość powiedzieć, że ich miasteczko stało się scenerią filmu Hitchcocka. Ptaki wlatują w szyby samochodów oraz w okna domów. Za ich nietypowym zachowaniem kryją się fermentujące owoce.