Tropikalna burza Imelda nabiera siły. Zagraża wschodniemu wybrzeżu USA
Sezon huraganów w USA nabiera rozpędu. Chociaż media skupiły się na potężnym Humberto, meteorolodzy ostrzegają przed innym, groźniejszym zjawiskiem. Burza tropikalna Imelda, która zbliża się do wschodniego wybrzeża, może przynieść ze sobą niszczycielską siłę. Co czeka mieszkańców?
Wrzesień to czas, w którym Atlantyk żyje własnym, gwałtownym rytmem. To właśnie wtedy wody oceanu są najmocniej nagrzane, a warunki sprzyjają powstawaniu potężnych układów tropikalnych.
Choć jeszcze niedawno oczy meteorologów były zwrócone na burzę Humberto, teraz coraz więcej mówi się o kolejnym zagrożeniu. Tropikalna burza Imelda rozwija się w rejonie Karaibów i – według prognoz – może skierować się ku wschodniemu wybrzeżu USA.
Europejska wyspa zachwyca. Niektórym kojarzy się z mafią
Burza Imelda zagraża USA
Specjaliści ostrzegają, że burza Imelda może być poważniejsza, niż początkowo przypuszczano. System pogodowy ma formować się w rejonie Bahamów, a następnie obrać kurs na północ. W praktyce oznacza to, że już w najbliższych dniach zagrożone mogą być Floryda, Georgia czy Karolina Północna. Część modeli przewiduje, że układ pozostanie nad oceanem przez kilka dni, jednak nie można wykluczyć, że Imelda uderzy w ląd na początku przyszłego tygodnia.
Meteorolodzy ostrzegają przed skutkami ubocznymi, które towarzyszą każdej tego typu burzy. Chodzi nie tylko o silne wiatry, ale także wysokie fale, groźne prądy wsteczne i możliwość powodzi przybrzeżnych. Zagrożony pas wybrzeża rozciąga się od Florydy aż po Nową Anglię.
Tropikalna burza i ryzyko huraganu nad USA
Niepewność co do dalszego rozwoju Imeldy sprawia, że mieszkańcy wschodnich stanów i przebywający tam turyści muszą być przygotowani na różne scenariusze. Burza może pozostać tropikalna, ale istnieje także realne ryzyko, że zyska na sile i przekształci się w huragan. W takim przypadku jej konsekwencje byłyby o wiele poważniejsze – od zerwanych linii energetycznych, przez zalane ulice, aż po konieczność ewakuacji mieszkańców.
Dodatkowym czynnikiem utrudniającym prognozy są możliwe interakcje między różnymi systemami atmosferycznymi. W historii zdarzało się, że jeden układ "wchłaniał" drugi, a czasem oba zaczynały krążyć wokół siebie, tworząc jeszcze bardziej nieprzewidywalną sytuację.
Burza Imelda a codzienne życie mieszkańców USA
Choć wielu Amerykanów przywykło do sezonu huraganowego, każde nowe ostrzeżenie budzi zrozumiały niepokój. Dla lokalnych władz to czas intensywnych przygotowań – od zabezpieczania infrastruktury po plany awaryjne dla mieszkańców. Z kolei dla turystów przebywających na Bahamach czy Bermudach może to oznaczać konieczność szybszego powrotu do kraju.
Czytaj też: Tragedia w Tajlandii. Nagrania przerażają
Na razie najważniejsze pozostaje śledzenie oficjalnych komunikatów meteorologicznych. Tropikalna burza Imelda jest jeszcze w fazie rozwoju, ale specjaliści przypominają, że sytuacja nad oceanem potrafi zmienić się w ciągu kilku godzin.