Bezpieczeństwo w Tunezji
Swoje złote czasy Tunezja przeżywała w 2008 r. Była wówczas prawdziwym turystycznym hitem - przybyło tu ponad 7 mln turystów z całego świata, w tym ponad 4 mln z Europy i 200 tys. z Polski. Dobry okres skończył się wraz z wybuchem jaśminowej rewolucji. Protesty mieszkańców na przełomie 2010 i 2011 r. spowodowały, że turyści przestali się tam czuć bezpiecznie. W 2011 r. przyjechało ich o połowę mniej, a straty branży wyniosły ponad miliard dinarów (ok. 460 milionów euro). Następnie turystyka zaczęła się odradzać, jednak tragiczne wydarzenia z 2015 r., w których zginęło wielu ludzi, sprawiły, że kierunek znów praktycznie przestał cieszyć się zainteresowaniem ze strony turystów. Były to zamachy w Muzeum Bardo w jednej z dzielnic Tunisu oraz w popularnym ośrodku Marsa al-Kantawi, położonym 10 km od miasta Susa. *Polskie MSZ *na swoje stronie informuje, że ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami, odradza wyjazdy do tego kraju.
wg