Hammam - co, gdzie i jak?
Po wejściu do łaźni spotkamy się z dwiema postawami. Pierwsza przejawia się zazwyczaj powitaniem: _ Hello my friend, welcome, where are you from? _, po czym następuje seria uprzejmości, namawianie nas łamaną angielszczyzną lub niemczyzną na wzięcie kąpieli. Druga zaś wyraża się samym spojrzeniem, po którym łatwo odgadnąć myśli siedzącego za ladą Turka: Co zacz i skąd to? Oczywiście, sytuacje w rodzaju tej pierwszej czekają nas w dużych, turystycznych ośrodkach, z drugą postawą zetkniemy się na prowincji, zwłaszcza na wschodzie kraju. Abstrahując jednak od tych przyziemnych problemów, pora przejść do sedna.