Bez litości
Nie można jednak dać się zwieść urodzie Cynobrowych Klifów. To miejsce nie zna litości dla przybyszów. Jednym z haseł przewodnich parku jest "Wysiądź z samochodu, a dołączysz do łańcucha pokarmowego". Największymi wrogami są tu upał, pragnienie i grzechotniki - nie zawsze w tej kolejności. Do tego brakuje tu zarówno strażników parku, jak i tabliczek z oznaczeniami szlaków. Turyści mogą tu rozbijać namioty, jednak na własne ryzyko. Największy problem stanowi woda - ta pitna jest głęboko w kanionie rzeki Paria, zatem trzeba polegać wyłącznie na własnych zapasach.