Wakacje tuż‑tuż. Jeszcze zdążysz poznać podstawy angielskiego
Zbliżają się wakacje, czyli okres wyjazdów, a także spotkań z osobami z zagranicy. Niemal pewne jest, że podczas urlopu będziemy musieli porozmawiać z kimś po angielsku, zamówić posiłek albo wynająć samochód. Dlatego dobrze już teraz poznać podstawy angielskiego i nauczyć się najbardziej potrzebnych zwrotów, które mogą przydać się podczas podróży oraz wypoczynku.
Szybka nauka angielskiego online
Internetowa nauka języka angielskiego wydaje się najszybszym sposobem na nauczenie się od podstaw lub powtórzenie materiału językowego. Mowa o słownictwie i zwrotach potrzebnych podczas wakacji, ale także o języku przydatnym w pracy. Taka internetowa nauka angielskiego jest nie tylko wygodna, ale także szybko przynosi efekty. Dobrym przykładem szkoły językowej, która daje możliwość nauki angielskiego online, jest Tutlo.com. Język angielski w Tutlo to nowoczesne metody nauczania, które dopasowane są do oczekiwań i wymagań kursantów.
We wspomnianej szkole zajęcia odbywają się metodą jeden na jeden, dzięki czemu cała uwaga polskiego lektora lub native speakera skupiona jest tylko na nas. Możemy zadawać pytania, powtarzać, robić ćwiczenia pisemne i ustne. Przed lekcją ustalamy też, jaki zakres słownictwa oraz materiału chcemy powtórzyć lub czego się nauczyć. Możemy odegrać scenki z wakacyjnych rozmów i spotkań, co znacząco pomoże nam w przełamaniu blokady językowej. Wiele osób napotyka ją, gdy okazuje się, że muszą szybko „przełączyć się” z języka polskiego na obcy. Wtedy nie mogą sobie poradzić z wysłowieniem się lub zupełnie nic nie mówią. Odpowiednie podejście do kursantów pozwala pozbyć się tego problemu. Więcej informacji na temat wspomnianej szkoły znajdziesz na stronie: nauka angielskiego online w Tutlo.
Jakich zwrotów i słownictwa się uczyć?
Przed wyjazdem warto pokusić się o naukę językowych podstaw, ale także słownictwa oraz zwrotów, które przydadzą się w podróży, hotelu czy restauracji. Mowa o takich konstrukcjach, jak: czy mogę prosić menu? (could I see the menu, please?), czy mogę zapłacić kartą? (can I pay by card?), czy mają państwo jakieś wolne stoliki? (do you have any free tables?) i wielu innych. Duża część zwrotów związanych z wyjazdami i wakacjami, hotelami i restauracjami jest zbudowana z tych samych słów. Warto nauczyć się właśnie takich podstaw. Musimy umieć się przedstawić, zapytać o rezerwację pokoju, jeśli ją mieliśmy, czy też poprosić o zamówienie taksówki na lotnisko. Wszystkich zwrotów nie nauczymy się na raz, ale warto czasem poszukać śmiesznych filmików i skeczy, które przedstawiają sceny z restauracji. Dzięki temu zobaczymy, kiedy dane zwroty są używane. Warto też rzucić okiem na takie filmy, jak ten opublikowany przez Urbanist: History of Cities (https://www.youtube.com/watch?v=lJTgRyd8E9w), gdzie restauracja jest tematem filmu, a przy okazji poznamy trochę słownictwa związanego z jedzeniem.
Mała ściąga zawsze się przyda
To nie wstyd, gdy czasem zapomnimy zwrotu podczas rozmowy. Nie panikujmy i nie starajmy się asekuracyjnie wtrącać wyrazu w języku polskim. To nie pomoże, przecież nasz rozmówca na 99% nie będzie znał naszego rodzimego języka. Dlatego, jeśli mamy problem z zapamiętaniem jakichś konkretnych wyrazów, nazwy przedmiotu itp., to skorzystajmy z aplikacji, na przykład z translatora Google, albo z notatnika, w którym zapiszemy sobie te najtrudniejsze dla nas zwroty. Najważniejsze jest jednak to, by się nie poddawać, powtarzać i wyznaczać siebie nowe językowe cele. Udanych wakacji.
Artykuł sponsorowany