Słoneczny Brzeg, Bułgaria
Dziś *Słoneczny Brzeg *jest nazywany "Las Vegas Wschodu". Nie ma w tym żadnej przesady. Wieczorem zapalają się wszystkie neony, a właściciele knajpek podkręcają głośniki. Całe miasto nastawione jest na zabawę. Na jednym rogu ulicy można zobaczyć tańczące dziewczyny w kusych strojach, które wabią klientów do knajp, a na innym śmiałków wystrzeliwanych z gigantycznej procy-bungee. Na deptaku mija się turystów z zawieszonymi na szyi wielkimi tubami z drinkiem w środku. Wyposażone są one w na tyle długą słomkę, że śmiało można pić podczas spaceru. W kolejnym barze zamawia się następnego drinka, później jeszcze jednego i jeszcze jednego. I tak upływa cały wieczór - od baru do baru. Nic dziwnego, że niektórzy nie pamiętają kolejnych atrakcji. Pomiędzy drinkami większość decyduje się jeszcze na quady na plaży, kapsułę wystrzeliwaną w powietrze, strzelnicę, jazdę na szalonym byku czy wizytę w kasynie, które są nieodłączną częścią tutejszego krajobrazu.