Włochy - co dalej z Concordią?
Po krótkim świętowaniu sukcesu operacji ustawienia w pionie wraku Costa Concordii, biorące w niej udział ekipy przystąpią do dalszej pracy. Jej celem jest przygotowanie statku do opuszczenia akwenu w pobliżu wyspy Giglio, co będzie możliwe dopiero na wiosnę przyszłego roku.
Pierwszych oględzin wraku, zwłaszcza z prawej strony, która przez 611 dni pozostawała pod wodą, dokonał już odpowiedzialny za operację szef włoskiej obrony cywilnej Franco Gabrielli.
Uważa on, ze zniszczenia są mniejsze niż się obawiano. Kiedy wykluczone zostanie jakiekolwiek zagrożenie, można będzie przystąpić do poszukiwania ciał dwóch ofiar katastrofy, których wcześniej nie znaleziono. W drugiej kolejności nastąpi otwarcie sejfów w kabinach pasażerów, czym wezmą udział przedstawiciele prokuratury. Na uwagę, że po podniesieniu wraku przestała być widoczna nazwa statku, eksperci wyjaśnili, że jest on w tej chwili zanurzony aż do szóstego z dwunastu pokładów.
Na brzegu pojawił się już pierwszy malarz amator, który chce uwiecznić ten nowy widok.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/mcm/