Najdroższa opłata miejscowa w Europie - Rzym, Włochy
Właściciele hoteli i pensjonatów nie kryją swych obaw, że wzrost opłaty pobytowej może doprowadzić do ucieczki turystów i przede wszystkim pielgrzymów z Rzymu. Wszystko wskazuje na to, że chcąc jak najwięcej oszczędzić, będą szukać noclegu poza miastem, w okolicznych miejscowościach, na przykład Tivoli, Pomezia czy Fiuggi. Nie ma co się dziwić, zauważa prasa, bo w przypadku 50-osobowej grupy koszt dwóch noclegów w hotelu o średnim standardzie wzrośnie o kilkaset euro.