Wrak Titanica dostępny dla każdego. Każdego, kto jest bogaty
Szykuje się nie lada gratka dla fanów nurkowania i historii. Brytyjska firma turystyczna wprowadza do oferty wycieczki do wraku Titanica. To pierwszy raz od 12 lat, kiedy zostanie zorganizowana tego typu wyprawa.
Blue Marble Private zajmuje się organizacją niestandardowych wycieczek turystycznych. Można z nimi zobaczyć zorzę polarną, wyjechać na Antarktydę czy wynająć dom w afrykańskiej głuszy. W tym roku oferty wprowadzają wycieczki z możliwością nurkowania i eksploracji wraku słynnego Titanica. To propozycja limitowana. W lipcu 2018 r. ma odbyć się tylko jedna taka wycieczka. Potrwa 8 dni, a uczestniczyć w niej będzie mogło 9 osób oraz ekipa naukowców i pilotów. - Na tegoroczną wycieczkę mamy jeszcze jedno wolne miejsce - mówi w rozmowie z WP Elizabteh Ellis z Blue Marble Private. - Kolejne wyprawy odbędą się latem 2019 roku i na nie zostały już tylko trzy wolne miejsca.
Wrak spoczywa 600 km na południowy wschód od wybrzeży Nowej Funlandii. Dlatego wyprawa będzie startować z kanadyjskiego miasta St. John’s (na zdjęciu poniżej), skąd na pokład jachtu uczestników zabierać będzie helikopter.
W trakcie kilkudniowej wycieczki szczęśliwcy będą mogli zejść 4000 metrów pod wodę na pokładzie batyskafu. Tam zobaczą pokład statku, słynne schody czy mostek kapitański. Chętni będą też mieli szansę zanurkować w asyście profesjonalistów.
Ta, bądź co bądź, bardzo nietypowa wycieczka to jednak nie atrakcja na każdą kieszeń. Kosztować będzie 105 tys. dolarów, czyli ok. 370 tys. zł. Warto się zastanowić czy lepiej kupić 3-pokojowe mieszkanie w centrum polskiego miasta czy pójść na dno. - Po uwzględnieniu inflacji, cena jest równoznaczna z kwotą, którą trzeba było zapłacić w 1912 r. za bilet pierwszej klasy na dziewiczy rejs Titanica. Kosztował on 4350 dolarów amerykańskich - dodaje Elizabeth Ellis.
Amerykańskie firmy, które organizowały takie wyprawy przed laty, nie pozostają w tyle. Także poinformowały, że niebawem opublikują grafik rejsów i ceny wycieczek na 2018 i 2019 rok. W 2005 r. inkasowały 60 tys. dolarów amerykańskich za osobę (ok. 240 tys. zł). Można się więc spodziewać, że po 12 latach ceny pójdą w górę.
Przypomnijmy, że brytyjski transatlantyk RMS Titanic w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 r., podczas swojego dziewiczego rejsu na trasie Southampton-Cherbourg-Queenstown-Nowy Jork, otarł się o górę lodową i zatonął zabierając ze sobą na dno ponad 1500 pasażerów. Wrak został odkryty w 1985 roku, a obecnie dostępny jest tylko dla wyspecjalizowanych załóg, które dysponują sprzętem umożliwiającym zejście na odpowiednią głębokość.