Wróciły czartery do Rosji. Rajski kraj liczy nawet na milion turystów
Wielki powrót lotów z Rosji poruszył branżę turystyczną. Po trzech latach przerwy spowodowanej pandemią i wojną w Ukrainie w mieście Nha Trang w południowej części Wietnamu wylądował pierwszy lot czarterowy z turystami z Rosji. Choć decyzja jest kontrowersyjna, Wietnamczycy liczą na przyjazd nawet miliona turystów z tego kraju.
Rajski zakątek Azji chce turystów z Rosji
Pierwsza grupa 231 Rosjan została przywitana salutem wodnym i tradycyjnym tańcem lwa na lotnisku Cam Ranh w poniedziałek 17 marca br.
Wietnam stawia na rosyjskich turystów
Przyjezdni z Rosji przed pandemią Covid-19 i wojną, spowodowaną napaścią Rosji na Ukrainę, stanowili drugą co do wielkości grupę turystów w południowej części Wietnamu. W 2019 r. przybyło ich tam aż 460 tys.
Władze w Hanoi w powrocie rosyjskich turystów upatrują wielkiej szansy na ożywienie wietnamskiej gospodarki. "Pandemia i kwestie geopolityczne sprawiły, że liczba ta spadła do 14 tys. w 2022 r. i do 51,2 tys. w 2023 r. W 2024 r. liczba przyjazdów wzrosła do 105 513" - pisze portal VNExpress. Touroperator Anex Vietnam chce obsługiwać od kwietnia od 50 do 100 lotów miesięcznie między 11 rosyjskimi miastami a Cam Ranh.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Różnice kulturowe mogą zaskakiwać. "Wietnamczycy traktują picie alkoholu jak konkurencję"
Decyzja może zaskoczyć wielu
Ambasador Wietnamu w Rosji Dang Minh Khoi zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że także narodowy przewoźnik lotniczy Vietnam Airlines wznowi od maja loty do Moskwy. - Wszystko to stworzy korzystne warunki dla rozwoju turystyki. Mamy nadzieję, że do końca roku liczba turystów sięgnie 500 tys., ale naszym celem jest przyjęcie miliona osób - zaznaczył.
Wietnam wciąż przystaje przy prowadzeniu neutralnej polityki zagranicznej. Kraj ten nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosyjski przywódca Władimir Putin w zeszłym roku chwalił komunistyczny rząd Wietnamu za wspieranie "pragmatycznego sposobu rozwiązania kryzysu" w Ukrainie.
