Turkusowa woda i wyjątkowy mikroklimat. To miejsce od lat przyciąga Polaków

- Rozwijająca się baza noclegowa i infrastruktura turystyczna oraz atrakcyjne ceny czynią z tego miejsca kierunek przyciągający coraz więcej turystów - mówi Agata Biernat z Wakacje.pl. - Wypoczywając w tamtejszych kurortach, możemy nie tylko cieszyć się czasem na plaży, ale też spróbować swoich sił w sportach wodnych albo wybrać się na całodniową wycieczkę do Budapesztu - dodaje.

Co więcej, nad Balaton łatwo dotrzemy z Polski samochodem. Jadąc autostradami trasa z Warszawy nie powinna zająć więcej niż dziewięć godzin.

Zobacz także: Nazywają ją "drugą Chorwacją". Kusi boskimi plażami i niskimi cenami

Który kurort nad Balatonem wybrać?

Wakacje nad Balatonem można spędzić w jednym z wielu ciekawych letnisk z iście nadmorską atmosferą urlopową i czystymi kąpieliskami na najwyższym poziomie. Zdecydowanie najpopularniejsze są Siófok (nazywany nawet wakacyjną stolicą Węgier), Balatonalmádi i Balatonfüred. To miejsca, gdzie znajdują się liczne kąpieliska, plaże i restauracje czynne do późnych godzin nocnych. Nie brakuje też wypożyczalni sprzętu pływającego, a baza noclegowa jest rozbudowana.

Wielu turystów uciekających od zgiełku wybiera Keszthely, gdzie czeka na nich również trochę zabytków, m.in. Pałac Festeticsów. Uroczym miejscem - także idealnym dla szukających spokoju - jest też Półwysep Tihany z miejscowością noszącą tą samą nazwę, nad którą góruje romański klasztor benedyktynów zdobiony freskami z XVIII wieku.

"Węgierskie morze", czyli Balaton. Co warto tam zobaczyć?

Balaton jest największym jeziorem słodkowodnym w środkowo-wschodniej części Europy - ma ponad 70 km długości. Na zachodnim i południowym brzegu akwenu znajdują się piaszczyste plaże przypominające te nadmorskie. Dookoła jeziora poprowadzono ścieżkę rowerową - Balaton Körút - więc można je z łatwością objechać. Cała pętla ma ok. 220 km.

W Siófok warto zobaczyć dom Imre Kalmana - ojca operetki węgierskiej, piękną promenadę i ponad 100-letnią wieżę ciśnień, gdzie znajduje się się informacja turystyczna oraz taras, z którego można podziwiać piękne widoki.

Warty uwagi jest cały Półwysep Tihany. Jego centrum stanowi wciąż funkcjonujące opactwo benedyktyńskie założone w 1055 roku przez Andrzeja I. To spora atrakcja turystyczna ze względu na walory historyczne i artystyczne. Co więcej, z jego terenu rozciąga się wspaniały widok na Balaton.

Miejsce wyjątkowo bogate w atrakcje to Keszthely. Znajduje się tam neobarokowy pałac z 1745 roku, który należał do rodu Festetics. Spośród 101 jego pomieszczeń największą uwagę zwraca biblioteka, w której półki z książkami mają ponad 8 m wysokości. Poza tym działają tam liczne muzea, m.in. Muzeum Balatonu, Muzeum Marcepanu czy Muzeum Radia i Telewizji. Co więcej, jednym z ciekawszych zabytków Keszthely jest pochodzący z około 1390 roku gotycki kościół będący najstarszym budynkiem w mieście.

Kiedy jechać nad Balaton?

Oczywiście Balaton nie jest miejscem, gdzie sezon trwa przez cały rok. Zwykle pierwsi turyści pojawiają się tam na już początku maja. Pogoda zwykle jest całkiem sprzyjająca - szczególnie spacerom czy wycieczkom rowerowym, a ceny noclegów atrakcyjne. Szczyt sezonu to oczywiście wakacje. Wtedy można liczyć na wysokie temperatury - zarówno wody, jak i powietrza.

- Sezon letni nad Balatonem rozpoczyna się w czerwcu i trwa do początku września. Wtedy też jest tam najcieplej - średnie temperatury powietrza w ciągu dnia wynoszą od 24 do 26 stopni - mówi Agata Biernat z portalu Wakacje.pl.

Warto podkreślić, że dzięki mikroklimatowi panującemu nad Balatonem - który zawdzięcza go położeniu w dolinie - odczuwalna temperatura jest wyższa niż wskazują termometry. Co więcej, średnia dobowa temperatura wody w najgorętszych miesiącach oscyluje wokół 23 st. C i nawet nocą jest niemal taka sama, jak w ciągu dnia.

Zobacz także: Urlop z wylotem z Berlina. Czy naprawdę warto?

Ile kosztują wakacje nad Balatonem?

W czerwcu urlop nad Balatonem to koszt od 750 złotych od osoby za tygodniowy pobyt w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniami. Do wyboru mamy obiekty o różnym standardzie i kilku opcjach wyżywienia, również all inclusive.

Turyści celujący w krótszy pobyt - albo szukających miejsca na przystanek w dłuższej trasie - również znajdą coś dla siebie. - Dla wielu osób Balaton jest przystankiem w drodze do innych kurortów wypoczynkowych - w Chorwacji czy we Włoszech - i takie dwu-, trzydniowe pobyty w hotelach nad Balatonem również znajdziemy w ofercie biur podróży - wyjaśnia ekspertka z portalu Wakacje.pl.

Hanna Szczypiór, dziennikarka Wirtualnej Polski