Budapeszt – miasto, które pokochało Hollywood

Jeśli nie miałeś okazji być w Budapeszcie, a znasz najnowsze hity kinowe, jest duża szansa, że widziałeś to miasto na ekranie. Stolica Węgier w ostatnich latach często była plenerem hollywoodzkich produkcji filmowych i świetnie odgrywała rolę pogrążonego w wojnie Paryża, Berlina czy nawet Buenos Aires z lat 50. ubiegłego stulecia.

Stolica Węgier jest bardzo popularna wśród Polaków. Niezwykła i zróżnicowana architektura miasta oraz atrakcyjny system ulg podatkowych, jakie otrzymują studia filmowe, sprawiają, że Budapeszt chętnie wybierają reżyserzy zza oceanu. W ostatnich produkcjach, które tu realizowano, obsada była iście gwiazdorska – Harrison Ford, Ryan Gosling (chwalił w wywiadach węgierskie bułki z popularnego dyskontu) czy Jennifer Lawrence to tylko niektóre nazwiska z długiej listy znanych osób, które spędziły długie miesiące w węgierskiej stolicy.

Budapeszt często odgrywa rolę innego miasta – przykładowo pofalowany, szklany budynek Bálna (na zdjęciu), nazywany przez mieszkańców „wielorybem”, był kwaterą główną NASA w filmie „Marsjanin” z 2015 r., w którym główną rolę odgrywał Matt Damon. Natomiast dworzec kolejowy Keleti był wykorzystano do realizacji kilku scen w filmie Inferno z 2016 r., w którym grał m.in. Tom Hanks. Spora część filmów, zwłaszcza te, w których pojawiają się efekty specjalne, powstaje w studiach filmowych, jak np. Korda Studios, zlokalizowanym w miejscowości Etyek, 30 km od stolicy. Jest ono także atrakcją turystyczną – można zwiedzić tzw. Korda Filmpark w okresie, gdy nie kręci się tu filmów.

Z racji tego, że wielu podróżnych przybywających do Budapesztu poszukuje miejsc, które znają z ekranów, zaczęto organizować specjalne wycieczki po mieście. 3-godzinny spacer z przewodnikiem, w maksymalnie 6-osobowych grupach, to koszt 35 euro (ok. 153 zł). Zobaczyć można miejsca związane m.in. z filmami Evita, Monachium, Inferno czy Agentka - np. Most Łańcuchowy czy Zamek Królewski.

Z kolei jeśli jesteście fanami słynnego aktora Ryana Goslinga, udajcie się do Łaźni Gellérta, nazywanymi też Łaźniami Széchenyi (na zdjęciu), gdzie jesienią miał sesję fotograficzną. Jednym z najpiękniejszych obiektów mieście jest Four Seasons Hotel Gresham Palace Budapest, który często stanowi miejsce kręcenia filmów. Zbudowano go w 1906 r. przy brzegu Dunaju, obok mostu Mostu Łańcuchowego (nazywanego również Mostem Széchenyiego). Wchodząc do holu hotelu, ujrzymy bogatą kolekcję tabliczek z tytułami ekranizacji, z którymi jest on związany.

Nie tylko hotele czy pałace są idealnym miejscem do kręcenia filmów w Budapeszcie. W stolicy spotkamy prawdopodobnie najpiękniejszą kawiarnię w Europie – New York Café (na zdjęciu). Była wykorzystywana do realizacji kinowego hitu „Uwodziciel”, w którym grali Robert Pattison i Uma Thurman. Natomiast Gerlóczy Café był paryską kawiarnią w filmie Stevena Spilberga „Monachium”.

Na Wzgórzu Zamkowym, w dawnej piekarni z XIII w. , mieści się Café Pierrot Restaurant, do której zaglądały takie sławy jak Anthony Hopkins czy Roger Moore. W pobliżu jest też lokal Arany Kaviar, słynący z rosyjsko-francuskiej kuchni. Tu natomiast kosztowali specjałów Brad Pitt i Angelina Jolie. Kinowa śmietanka towarzyska spędza też czas w azjatyckiej restauracji Nobu w Kempinski Hotel Corvinus. Współwłaścicielami są Robert de Niro i reżyser Andy Vajna, nie dziwi więc fakt, że lista gości, którzy tu przychodzą, robi wrażenie. Trzeba wspomnieć też o uważanej za najlepszą na Węgrzech restauracji Gundel, odwiedzanej nie tylko przez aktorów, ale też koronowane głowy czy znanych polityków.

Filmy, które wkrótce zobaczymy w kinie, a kręcone były w Budapeszcie, to "Łowca Andoidów 2", reżyserii Ridleya Scotta (główna obsada: Ryan Gosling i Harrison Ford) oraz "Red Sparrow" (główną rolę gra Jennifer Lawrence). Do tego trzeba doliczyć mnóstwo mniejszych produkcji, których nie zobaczymy na ekranach polskich kin. Na próżno szukać innego miasta w tej części Europy, które tak chętnie odwiedzają gwiazdy Hollywood.

Źródło: cntraveler.com