Trwa ładowanie...

Chalkidiki rokrocznie przyciągają tłumy. Ostatnie chwile na wakacje

Choć wysokie temperatury utrzymują się tam do późnej jesieni, to prawdziwie gorące lato na półwyspie Chalkidiki przypada na lipiec, sierpień i wrzesień. Jeśli myślisz o spędzeniu wakacji w Salonikach lub okolicach, warto się pospieszyć.

Chalkidiki rokrocznie przyciągają tłumy. Ostatnie chwile na wakacjeŹródło: Shutterstock.com
d1vkm5f
d1vkm5f

Saloniki są drugim co do wielkości miastem w Grecji. Miłośnicy zwiedzania zabytków z pewnością udadzą się na długą wycieczkę tropem najciekawszych budowli. Pierwszym miejscem, w które warto się skierować będzie Biała Wieża, w której mieści się Muzeum Salonik. Będąc w środku koniecznie trzeba wejść na jej szczyt, rozpościera się stamtąd piękny widok na całe miasto. Amatorzy romantycznych miejsc odwiedzą również ciasne, wypełnione kawiarenkami i restauracjami uliczki na północny zachód od Placu Arystotelesa. Kolorowe i nieco nadgryzione zębem czasu kamieniczki, mnóstwo roślin i kwiatów oraz skryte w cieniu ławki i stoliki zachęcają do spędzenia tam kilku godzin.

Kraina Posejdona

Trzy położone nad Morzem Egejskim półwyspy, Kasandra, Sithonia i Athos ze względu na swój charakterystyczny kształt zwane są przez wszystkich Trójzębem Posejdona. Typowo śródziemnomorski klimat sprawia, że tamtejsze okolice są oblegane przez turystów z całego świata, w tym również Polaków. Każdy "ząb" jest inny i przyciąga innego rodzaju turystów.

Biała Wieża w Salonikach Pixabay.com
Biała Wieża w Salonikach Źródło: Pixabay.com

Zachodni półwysep Kasandra jest raczej płaski i stanowi doskonałe warunki do rozwoju rolnictwa. Choć brzegi gdzieniegdzie są poszarpane i skaliste, to w naturalnych zagłębieniach znajdzie się również dużo zacisznych, piaszczystych plaż, które zachęcają do wypoczynku. Kasandra jest więc wymarzonym miejscem do uprawiania sportów wodnych. Środkowy półwysep Sithonia jest zdecydowanie bardziej górzysty. Otoczony dwiema malowniczymi, lazurowymi zatokami stanowi doskonałe miejsce do wypoczynku. Południowy brzeg półwyspu jest cieplejszy i przyciąga zdecydowanie więcej turystów.

Athos i "republika mnichów"

Athos jest najbardziej górzystym spośród trzech "zębów". Góra o tej samej nazwie, wznosząca się na końcu półwyspu, już od tysiąca lat jest siedzibą prawosławnych mnichów, tworzących nietypowe państwo – Autonomiczną Republikę Góry Athos. W ponad dwudziestu klasztorach mieszka niecałe 2 tysiące osób. Wejście na świętą ziemię nie jest takie proste. Przede wszystkim trzeba mieć wizę upoważniającą do wkroczenia na teren Republiki. Standardowo jest ona wydawana na cztery dni i trzy noclegi. Wstęp do mieszczącej się na półwyspie sieci monastyrów mają tylko pełnoletni mężczyźni. W granicach republiki nie ma żadnych pensjonatów ani hoteli. Wszyscy goście mają zagwarantowane darmowe zakwaterowanie w jednym z klasztorów. To doskonałe miejsce dla osób, które pragną wyciszenia z dala od tłumów i cywilizacji.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Zobacz również: Wakacje first minute. Oto zalety wcześniejszych rezerwacji

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Ciao Italia! Rzym w 24 godziny

d1vkm5f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vkm5f