Nowa atrakcja w Dubaju. Zwiedzanie luksusowego hotelu za ponad 400 zł

W tym roku Zjednoczone Emiraty Arabskie obchodzą 50-lecie powstania. Z tej okazji hotel Burj al Arab będzie dostępny dla niezameldowanych osób. Turyści będą mogli po raz pierwszy w historii odwiedzić jego luksusowe wnętrza bez konieczności płacenia za nocleg czy korzystania z hotelowej restauracji. Nikt nie ma wątpliwości, że chętnych nie zabraknie.

Zobacz także: Długi weekend w listopadzie. Gdzie jest ciepło i tanio?

Burj al Arab. Co w nim takiego niezwykłego?

Budynek ten wyróżnia się pod wieloma względami. Hotel został wybudowany w 1999 roku na sztucznej wyspie w Zatoce Perskiej 280 m od plaży. Jego konstrukcja przypomina żagiel, a wysokość sięga 321 m, co czyni go jednym z najwyższych hoteli na świecie.

Burj al Arab nie posiada standardowych pokoi, wszystkie pomieszczenia noclegowe dla gości to apartamenty. Jest ich 202, a najmniejszy ma 169 m kw. Oprócz tego znajduje się tam kilka restauracji, lądowisko dla śmigłowców, biblioteka, muzeum, zajmujące kilka pięter akwarium z prawdziwą rafą koralową oraz studia fitness, sauny i baseny.

Polecamy: Ryanair przestrzega pasażerów. "Będziemy sprawdzać bagaże"

Klasyfikacja nie przewiduje takiej skali, ale Burj al Arab ocenia się nawet na siedem gwiazdek. Średnia cena za nocleg wynosi 1,3 tys. dolarów za noc, czyli ponad 5 tys. zł. Cena ok. 427 zł za zwiedzanie wydaje się rozsądna.

Co można zwiedzić w Burj al Arab?

Do hotelu będą wchodziły zorganizowane wycieczki oprowadzane przez przewodnika. Na początku turyści z brzegu plaży przedostaną się prywatnym mostem na sztuczną wyspę. W międzyczasie będzie można zrobić zdjęcia ze specjalnie wyznaczonego miejsca, z którego rozciąga się idealny widok na hotel.

Następnie wycieczka przejdzie do atrium, a stamtąd do Apartamentu Królewskiego. Przewidziane jest również obejrzenie Experience Suite, gdzie znajdują się pierwsze szkice budynku i wiele innych ciekawostek związanych z hotelem. Wycieczka potrwa 90 minut.

Źródło: Fly4Free / Wikipedia