Europejska wyspa, która ma własną chmurę. Turyści są zachwyceni

Maleńka wysepka w archipelagu Wysp Owczych przykuwa uwagę niejednego. Nad jej zielonymi zboczami prawie zawsze unosi się czapka z chmur. Wygląda to naprawdę magicznie.

Nie ma się co dziwić, że rzesze podróżników, fotografów i turystów marzą o tym, by choć raz zobaczyć Lítla Dímun na żywo.

Lítla Dímun - niezwykła wyspa na Morzu Norweskim

Lítla Dímun to jedyna bezludna i jednocześnie najmniejsza wyspa z archipelagu Wysp Owczych. Ma zaledwie 82 ha powierzchni.

Dotarcie na wyspę wymaga nie tylko doskonałych warunków pogodowych, ale też dobrej kondycji fizycznej. Jej brzeg stanowi bowiem stromy klif. Wspięcie się po nim jest więc nie lada wyczynem.

Lítla Dímun - każdy chce zobaczyć prywatną chmurę

Ale wielu wystarczy tylko podpłynięcie pod brzeg lub podziwianie jej z sąsiedniej wyspy. Prywatna chmura, która unosi się nad Lítla Dímun skrzętnie ukrywa jej szczyt. Gdy nie ma chmury, to widać, że wyspa ma kształt stożka.

Ale niektórzy uważają, że wcale nie tylko szczyt chowa się w chmurze, bo legenda głosi, że "między obłokami znajduje się miasto szczęśliwych ludzi".

Chmura soczewkowata nie tylko nad Lítla Dímun

Zjawisko, które można tam zaobserwować tak naprawdę nie jest niczym dziwnym. To po prostu chmura soczewkowata, która często tworzy się nad szczytami gór.

Podobne zjawisko widoczne jest często w Tatrach. Turyści wówczas często opisują je jako "ufo".