Trwa ładowanie...

Koniec marzeń o ogrodzie na dachu. Francuski senat: "Notre Dame odbudowana we wcześniejszym kształcie"

Sławna paryska katedra, którą pożar częściowo strawił 15 kwietnia, miała zostać odbudowana w duchu zmian uwzględniających zdobycze współczesnej francuskiej kultury. Tak zapowiadał prezydent kraju. Senat powiedział jednak "veto". Według niego Notre Dame ma wrócić w oryginalnym kształcie.

Koniec marzeń o ogrodzie na dachu. Francuski senat: "Notre Dame odbudowana we wcześniejszym kształcie"Źródło: Shutterstock.com
d16l5sv
d16l5sv

Zanim jeszcze na dobre rozpoczęła się akcja gaśnicza katedry Notre Dame w Paryżu, zaczęły pojawiać się głosy, że oto na naszych oczach bezpowrotnie odchodzi ważny symbol francuskiej, europejskiej i chrześcijańskiej tożsamości, a nawet że fakt ten ma wartość symboliczną. W Polsce takie stanowisko reprezentowała między innymi publicystka i polityczka Magdalena Ogórek.

Pojawiły się też od razu głosy wzywające do odbudowy zniszczonej części gmachu, a nawet czyny zmierzające do szybkiego podjęcia przedsięwzięcia. Pokaźne kwoty na tę rzecz przekazali m.in. francuscy milionerzy. Pozostawało pytanie, w jakim kształcie odbudowana ma zostać katedra. Prezydent Francji Emmanuel Macron dwa dni po pożarze powiedział w orędziu: – Odbudujemy katedrę i sprawimy, że stanie się ona jeszcze piękniejsza. Chcę, aby dokonało się to w ciągu pięciu lat.

Środowisko architektów i działaczy miejskich przyjęło te zapowiedzi z rezerwą, ale i optymizmem. Od razu pojawiły się propozycje odbudowy uwzględniające osiągnięcia dzisiejszej technologii budowlanej – wieża mogłaby być o wiele bardziej strzelista i lekka dzięki użyciu stali i szkła. W nawiązaniu do idei miasta-ogrodu i zielonych dachów proponowano też utworzenie zamiast dachu miejskiej farmy – od lat na szczycie katedry stały ule, które nie ucierpiały w pożarze, ale dwuspadowy dach nie pozwalał na dokładniejsze zagospodarowanie przestrzeni pod kątem zieleni.

d16l5sv

Prześmiewcy skorzystali z okazji, by drwić z dzisiejszych trendów w architekturze. Tak pojawiły się propozycje "wkładu polskiej myśli architektonicznej w odbudowę" – oblepienie katedry billboardami, obstawienie jej budkami z jedzeniem, utworzenie centrum handlowego lub parkingu na dachu. Niektóre z tych propozycji bywały brane na poważnie, przez co spory kwitły.

Oliwy do ognia dolewa przypomnienie, że architekturę katedry, zwłaszcza zawalonej w wyniku pożaru iglicy, trudno nazwać "oryginalną". Jak przypominali historycy, średniowieczne katedry nie powstawały nigdy według jednego planu – były rozpisanymi na dziesiątki lat przedsięwzięciami budowlanymi złożonymi z licznych osobnych zadań i nikt zaczynając pracę nie wiedział, jak całość będzie wyglądała po ukończeniu.

Ba! Trudno mówić nawet o czymś takim jak ukończenie pracy. Jak przypomniał dziennikarz i historyk średniowiecza Łukasz Kozak w prowokacyjnym wpisie, zawalone fragmenty katedry, zwłaszcza symboliczna iglica, były XIX-wiecznymi dodatkami, które jego zdaniem wręcz szpeciły oryginał.

W poniedziałek głos w tej sprawie zabrał francuski senat. W sporze o kształt przyszłej katedry zajął on stanowisko, które mer Paryża Anne Hidalgo określiła jako „konserwatywne”. Hidalgo, choć sama jest socjalistką, podchodzi do tematu odbudowy w podobny sposób. Zgodnie z tym podejściem katedra ma zostać odbudowana w "ostatnim znanym stanie wizualnym", czyli według projektu architekta Viollet-le-Duca, który zmiany zaproponował w XIX w. w duchu romantycznego wyobrażenia o gotyckiej architekturze.

Stara-nowa katedra ma zaprosić turystów już w 2024 r., przy okazji odbywających się we Francji letnich Igrzysk Olimpijskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d16l5sv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16l5sv