Lubiewo. Ulubione miejsce golasów pod znakiem zapytania

Rajskie miejsce, które jeszcze do niedawna stanowiło oazę spokoju dla miłośników nagiego opalania, straciło swoją magię. Zagrożeniem dla golasów okazują się bowiem rowerzyści, którzy poruszając się nowootwartą drogą rowerową, burzą ich prywatność.

Golasom przeszkadzają rowerzyści

Droga rowerowa Velo Baltica jest kontynuacją tras Eurovelo 10 i Eurovelo 13. W trakcie realizacji nowego projektu wycięto rosnącą wzdłuż trasy roślinność, przez co wypoczywający na plaży turyści stracili poczucie intymności i bezpieczeństwa.

Wielu miłośników nagiego plażowania zgłosiło swoje odczucia lokalnym urzędnikom, lecz zamiast oczekiwanej reakcji na problem, rozgorzała dyskusja na temat moralności plaż nudystów. Przez wiele osób uważane są one za miejsca siejące zepsucie i zgorszenie.

"Skargi do redakcji wpływały m.in. od rodziców, którzy nie życzą sobie, aby ich małe pociechy oglądały przyrodzenia na wietrze już przy samym publicznym wejściu M. W lesie przy wejściu M także rozpoczyna lub kończy się, jak kto woli, międzyzdrojska plaża dla psów, a spacerowicze także uważają to zachowanie za wielce niestosowne. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, iż jeśli skargi będą się powtarzać, będą interweniować służby" - czytamy na portalu "Nasze Miasto Międzyzdroje".

Koniec plaży nudystów w Lubiewie?

Plaża w Lubiewie stała się popularna w latach 70. XX wieku. Odbywały się tam wówczas słynne wybory Miss oraz Mistera Natura. Do dziś to jedna z najsłynniejszych polskich plaż nudystów.

Dyskusja na temat przyszłości plaży nudystów w Lubiewie rozgorzała także w internecie. Nie bark zwolenników, jak i przeciwników tego rodzaju rekreacji. Wiele osób nie życzy sobie jednak widoku eksponowania nagich ciał, a tym bardziej blisko głównego wejścia na plażę. Niektórzy mówią nawet wprost - że to koniec plaży nudystów.

Czy tak się stanie? Będziemy o tym informować na bieżąco.

Źródło: "Nasze Miasto Międzyzdroje"