Malta - mała destynacja z wielkimi atrakcjami
Po Tunezji i Andorze kolejnym śródziemnomorskim krajem, który promował w ostatnim czasie w Warszawie swoje atrakcje turystyczne była Malta. Na spotkanie z Polskimi dziennikarzami przybył ambasador Godwin Montanaro oraz szef Malta Tourism Authority Joseph Galea.
Dobrą okazją do zorganizowania konferencji promocyjnej było oficjalne przedstawienie nowego przedstawiciela turystycznego Malty *w Polsce, pana Radosława Grabskiego, który rozpoczął swoją działalność na tym polu w maju. Maltańczycy postawili przed nim ambitny cel zwiększenia liczby Polaków wyjeżdżających na te śródziemnomorskie wyspy. W 2011 r. *Maltę odwiedziło 13 tys. naszych rodaków, prognozy na rok bieżący mówią o nawet 18 tys. odwiedzin. Ma to związek przede wszystkim z otwarciem nowych bezpośrednich połączeń lotniczych. Obecnie do stolicy La Valetty można się dostać lotem rejsowym z Warszawy, Krakowa i Wrocławia.
Ambasador Montanaro wiele miejsca poświęcił związkom Polski i swojej ojczyzny. Polacy dobrze czują się na Malcie, gdzie dominuje religia katolicka, a Maltańczycy mają z nimi podobne poglądy na wiele spraw – powiedział. Wspominał związki obu krajów w czasie II wojny światowej, kiedy polscy żołnierze brali udział w walkach o maltańskie wyspy oraz grudzień 1981 r. w czasie którego na znak solidarności z Polakami zapalano w oknach domów świece.
Najwięcej uwagi poświęcono jednak maltańskim atrakcjom turystycznym. A tych, na 3 wyspach zajmujących łącznie 316 km kw. i zamieszkałych przez niewiele ponad 400 tys. osób, jest naprawdę bez liku. Malta szczyci się największą ilością obiektów historycznych na świecie w przeliczeniu na kilometr kwadratowy. Jej historia i zabytki to odbicie burzliwych dziejów wysp zajmowanych kolejno przez Rzymian, Arabów, Kawalerów Maltańskich i Brytyjczyków. Pozostałością po najdawniejszych czasach są świątynie Gganitija, uważane za najstarsze wolno stojące budowle wybudowane przez człowieka.
Trzy wyspy, z których składa się to jedno z najmniejszych państw Europy, to Malta, Gozo *i *Comino. Każda z nich ma swoją specyfikę i każda oferuje coś ciekawego dla turystów. Największa z nich, Malta, jest centrum administracyjnym i kulturalnym kraju. Tu znajduje się stolica La Valetta i kilka pięknie zachowanych zabytkowych miast jak np. urokliwa Mdina, nazywana cichym miastem. Na Malcie odbywa się najwięcej imprez kulturalnych, które w dużej mierze decydują o jej atrakcyjności dla turystów. Festiwale średniowieczne, fajerwerków czy związane z miejscowym winem i kuchnią odbywają się praktycznie co tydzień. W lecie na wyspę ściągają miłośnicy zabawy w klubowych rytmach z całej Europy, którzy chcą wziąć udział w organizowanej cyklicznie imprezie Isle of MTV.
Mniejsze Gozo, na które można dostać się wygodnym połączeniem promowym, jest spokojniejsze i ma raczej wiejski charakter. Przybywają tu zwolennicy turystyki aktywnej oraz ci, którzy chcą cieszyć się specjałami śródziemnomorskiej kuchni i winami. Wielu z nich nie można skosztować nigdzie poza wyspami – Malta praktycznie nie prowadzi eksportu, ponieważ wszystko co wyprodukują tutejsi rolnicy trafia rynek wewnętrzny. Najmniejsza z wysp, Comino, jest zamieszkała na stałe tylko przez 4 osoby. Jest to miejsce do którego często przybijają żeglarze, a także miłośnicy birdwatchingu. Największą atrakcją jest Błękitna Laguna, słynna z niezwykle przejrzystej wody i pięknych widoków. To jedno z wielu miejsc, które upodobali sobie nurkowie. Woda dookoła maltańskich wysp uważana jest za najczystszą w Morzu Śródziemnym, a jej temperatura w lecie to około 23 stopnie.
Wiele osób kojarzy Maltę jako znane w Europie centrum szkół nauki języka angielskiego, ale nie każdy wie że jest również niezwykle chętnie odwiedzana przez filmowców. Kręcono tam obrazy takie jak Gladiator, Troja, Midnight Express, Kod Leonarda da Vinci, a także co ciekawe, serial TVN Kryminalni. Na południu wyspy Malta znajdują się dwa sztuczne zbiorniki wodne, które dzięki usytuowaniu nad brzegiem morza, mogą służyć do realizowania ujęć, które wyglądają jak kręcona na środku oceanu.
Niezależnie od tego w jakim celu wybierzemy się na Maltę, czeka nas tam wiele do zobaczenia. Dużą zaletą kraju jest to, że do wszystkich atrakcji jest blisko, a transport publiczny jest tani i szybki. Ceny w hotelach są niższe niż na kontynencie, a podróżując poza sezonem można uniknąć tłoku i liczyć na spore zniżki.
Przeczytaj więcej na: www.ttg.com.pl