Najbardziej niesamowite miasto świata
Pohnpei jest największym z czterech stanów wchodzących w skład Mikronezji. U jego wybrzeży znajduje się grupa 92 małych, sztucznych wysp połączonych siecią kanałów zwanych Nan Madol. To architektoniczne cudo zostało ukończone w XII wieku, za czasów panowania dynastii Saudeleur.
Pohnpei jest największym z czterech stanów wchodzących w skład Mikronezji. U jego wybrzeży znajduje się grupa 92 małych, sztucznych wysp połączonych siecią kanałów zwanych Nan Madol. To architektoniczne cudo zostało ukończone w XII wieku, za czasów panowania dynastii Saudeleur.
sc/if
Najbardziej niesamowite miasto świata
Nan Madol w dosłownym tłumaczeniu oznacza "przestrzeń pomiędzy". Nawiązuje ona do kanałów, które otaczają sztuczne wyspy. Potocznie zwana też jest Wenecją Pacyfiku.
Na zdjęciu: Mapa Nan Madol
Najbardziej niesamowite miasto świata
Każda z wysp miała osobne przeznaczenie. Aż 58 z nich służyło jako miejsce pochówku. Na pozostałych między innymi przechowywano i przyrządzano jedzenie lub budowano łodzie. Miasto nie miało swoich źródeł pitnej wody ani pożywienia. Wszystko należało dostarczyć z zewnątrz.
Najbardziej niesamowite miasto świata
Największą zagadką tego niezwykłego miasta jest sposób w jaki tak olbrzymia ilość bazaltowych kamieni tu się znalazła. Na Pohnpei naukowcy nie odnaleźli śladów ich występowania. Najbliższe takie miejsce oddalone jest o kilkanaście kilometrów, jednak archeolodzy nie wyobrażają sobie aby ta cywilizacja mogła je przetransportować. Łodzie Saudeleur były zbyt słabe, w dodatku nie posiadali dźwigów, którymi mogliby układać kamienie na dnie morza.
Najbardziej niesamowite miasto świata
Większość głazów waży niecałe 10 ton, jednak ciężar części z nich dochodzi nawet do 25 ton. Według legendy do przeniesienia kamieni na Pohnpei wynajęto potężnego magika.
Najbardziej niesamowite miasto świata
Tubylcy wierzą, iż na wyspach wciąż mieszkają bogowie i każdy kto naruszy ich spokój zostanie przeklęty. Dlatego niechętnie zgadają się na prowadzanie tam badań. Ofiarą przekleństwa był polski podróżnik i etnograf Jan Kubary, który 9 października 1896 roku zginął tragicznie na morzu wywożąc z miasta kilkadziesiąt bezcennych artefaktów.
sc/if