Nazare. Największe fale na świecie. Wybierz się do Portugalii
Orkan św. Judy, który przeszedł nad Europą Zachodnią i Północną, dotkliwie spustoszył Wielką Brytanię, Francję, Holandię, Niemcy czy Skandynawię. Porywy wiatru dochodziły miejscami nawet do 130 km/h. Jednak, jak się okazuje, tak silna wichura to także idealna okazja, by złapać największe fale na świecie - Nazare.
W środkowej części atlantyckiego wybrzeża Portugalii, w Praia do Norte, niedaleko miasteczka rybackiego Nazaré wiatr utworzył fale sięgające ponad 30 metrów wysokości. Tak gigantyczne fale to prawdziwa rzadkość i tym samym nie lada gratka dla surferów, którzy specjalnie w tym czasie zjeżdżają do tej części Portugalii. W zeszłym roku słynnemu amerykańskiemu surferowi Garretowi McNamara właśnie tutaj udało się złapać mierzącą ponad 30 metrów wysokości falę i tym samym ustanowić światowy rekord.
W tym roku, 28 października, Brazylijczykowi Carlosowi Burle udało się utrzymać na mierzącej ponad 100 stóp, czyli ponad 30,5 metra fali. Tym samym najprawdopodobniej pobił wyczyn McNamary. Na ostateczne wyniki trzeba jednak poczekać, gdyż wciąż trwają pomiary wysokości fali.
Tegoroczne zawody bicia rekordu w ujeżdżaniu największych na świecie fal nie obyły się bez wypadku. Pochodząca z Brazylii 26-letnia Maya Gabeira, w trakcie surfowania na sięgającej 18-25 metrów wysokości fali straciła równowagę i została pochłonięta przez spiętrzone fale Oceanu Atlantyckiego. Na szczęście w miarę szybko ekipie ratunkowej udało się do niej dotrzeć i wyciągnąć z wody. Światowej klasy sportsmenka po resuscytacji została odwieziona do szpitala i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zobacz wypadek surferki:
Praia do Norte, położona niedaleko Nazaré, to idealne miejsce do uprawiania surfingu. W niedużej odległości od brzegu dno opada tworząc tzw. kanion Nazaré o głębokości 5 km i szerokości 230 km. Dzięki właśnie takiemu ukształtowaniu dna tutejsze fale są dodatkowo spiętrzane osiągając monstrualne rozmiary i są jednymi z największych na świecie.
pw/if