Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Barcelona mówi stanowcze dość. Władze miasta wprowadziły zakaz tzw. pub crawlingu, na który chętnie decydują się zagraniczni turyści. Za organizację tego typu wycieczek grozi grzywna od 1,5 do nawet 3 tys. euro.
Barcelona zaostrza politykę wobec uciążliwych turystów, których głównym celem jest włóczenie się po pubach i degustacja różnego rodzaju alkoholi. Od 29 października nie można oferować zorganizowanych wyjść do wielu barów, połączonych z degustacją wyskokowych trunków i wspólną zabawą, czyli tzw. pub crawlingu. Popularność takich wycieczek sprawiła, że po mieście włóczą się hordy pijanych i hałasujących turystów.
Mają dość wycieczek skupiających się na piciu alkoholu
Władze podkreślają, że pub crawling przyciąga liczne grupy odwiedzających, którzy przemieszczają się między lokalami, często pijąc alkohol w szybkim tempie i w dużych ilościach. Według urzędników takie wycieczki sprzyjają zakłócaniu porządku oraz zwiększają ryzyko wykroczeń. Od 29 października za ich organizację przewidziano kary w wysokości od 1,5 do 3 tys. euro (od ok. 6,3 do 12,6 tys. zł).
"Pub crawling to biznes oferujący klientom zorganizowane wycieczki po lokalach oferujących napoje alkoholowe w obniżonych cenach. Zazwyczaj wiąże się to z szybkim spożyciem jednego lub kilku drinków niskiej jakości przed udaniem się do kolejnego punktu. Działania te zostały zidentyfikowane jako czynnik ryzyka, który powoduje niepokoje społeczne w dzielnicach mieszkalnych, powoduje dodatkowe obciążenie przestrzeni publicznej i potencjalnie prowadzi do zachowań przestępczych lub wykroczeń drogowych" - przekazał w komunikacie rzecznik Rady Miasta Barcelony cytowany przez "Express".
Wyjątkowa budowla w Barcelonie. Turyści często ją omijają
Służby porządkowe będą kontrolować zachowania turystów
Uczestnicy zorganizowanych wyjść nie zapłacą kar za samo branie udziału w wydarzeniach. Mogą jednak otrzymać mandaty za inne przewinienia, np. picie alkoholu w przestrzeni publicznej czy zakłócanie ciszy nocnej. Władze zachęcają do korzystania z oferty gastronomicznej w sposób nieszkodzący mieszkańcom.
Źródło: Express