Trwa ładowanie...

Sycylijskie dolce vita. Palermo i Cefalú na północy wyspy

Jak połączyć letni wypoczynek z intensywnym zwiedzaniem? Wybrać się na urlop do urokliwego nadmorskiego Cefalú i robić wypady do Palermo ‒ największego miasta Sycylii, z oszałamiającymi zabytkami.

Sycylijskie dolce vita. Palermo i Cefalú na północy wyspyŹródło: Joanna Klimowicz
d4jnnmv
d4jnnmv

Cefalú może zachwycić już wczesną wiosną, klimat jest tu bardzo łagodny, a plaże piaszczyste. Wszystko zdaje się mówić: jesteś w kurorcie, wypoczywaj!

Skąpane w morzu i słońcu

Miasteczko nad Morzem Tyrreńskim rozpościera się na cyplu, a za plecami ma samotne skalne urwisko ‒ La Rocca. Można wspiąć się na klif i zwiedzić ruiny greckiej świątyni Diany albo zamku. A potem obejrzeć arabską pralnię tuż przy samym morzu, która działała jeszcze do lat 80. Prało się w kamiennych wannach, do których doprowadzona była słodka, "bieżąca" woda. Obok pralni znajduje się brama do portu rybackiego i wejście na pirs, z którego turyści podziwiają zachody słońca. Choć trzeba przyznać, że i widok w drugą stronę jest śliczny: na miasteczko, przycupnięte nad morzem, zalane słońcem, wspinające się ku La Rocca.

Joanna Kimowicz
Źródło: Joanna Kimowicz

Idąc w górę w stronę katedry warto zahaczyć nie tylko o butiki znanych marek, ale też o muzeum w domu barona di Mandralisca, w którym najcenniejszym eksponatem jest "Portret nieznajomego" pędzla Antonella da Messina. Główną atrakcją Cefalú jest jednak duomo ‒ bazylika katedralna w stylu romańskim z XII w. Legenda głosi, że kazał ją wznieść król Roger II w podzięce za cudowne ocalenie ze sztormu w tym właśnie miejscu. We wnętrzu katedry można oglądać bizantyjską mozaikę przedstawiającą Chrystusa Pantokratora.

Zobacz też: Opuszczona willa pełna mrocznych tajemnic. Sprawdź, co znajduje się w środku

Przez wieki

Jeśli podczas leniwych sycylijskich wakacji poczujemy zew kulturoznawczy, nic nie stoi na przeszkodzie, by ten głód zaspokoić w Palermo. Tym bardziej, że jest oddalone tylko o godzinę jazdy samochodem. Zresztą to największe miasto wyspy jest skomunikowane z nadmorskim kurortem autobusami linii SAIS kursującymi kilka razy dziennie (bilet to koszt 5,70 euro). Można je zwiedzać pieszo, da się bez trudu dotrzeć do głównych atrakcji, ulokowanych w okolicy krzyżujących się ulic Corso Vittorio Emanuele i via Maqueda.

Joanna Kimowicz
Źródło: Joanna Kimowicz

Palermo to niezwykła mozaika historyczna: pozostałości murów rzymskich, punickiej nekropolii, Pałac Normanów wzniesiony na ruinach zamku arabskiego, romańskie, gotyckie, renesansowe kościoły, barokowe kamienice i monumentalne budowle XIX-wieczne. Pełne przepychu kościoły i pałace wytrzymują porównanie z najsłynniejszymi dziełami sztuki w innych włoskich miastach, dzięki czemu Palermo bywa nazywane "małym Rzymem". Za wstęp do większości obiektów trzeba zapłacić 4-5 euro.

Zupełnie inna atmosfera panuje na miejskich targach, choćby Ballarò ‒ jest głośno, tłoczno, egzotycznie. Chwilę oddechu można złapać w parku miejskim Villa Giulia i w sąsiednim ogrodzie botanicznym. Albo na niekończących się schodach Teatro Massimo, gdzie kręcono trzecią część "Ojca Chrzestnego" ‒ to na tych schodach ginie córka Michaela Corleone.

Joanna Kimowicz
Źródło: Joanna Kimowicz

Wstyd!

Charakterystycznym punktem Palermo jest plac Quattro Canti (choć jego oficjalna nazwa to Piazza Vigliena, to wszyscy mówią: "Cztery Rogi") na skrzyżowaniu wspomnianych ulic Corso Vittorio Emanuele i via Maqueda. Plac otaczają cztery gmachy, fasady których podzielone są na poziomy: posągi na najniższych przedstawiają cztery pory roku, na środkowych ‒ sycylijskich wicekrólów hiszpańskich, a na najwyższych ‒ patronki dzielnic miasta.

d4jnnmv

Sąsiedni Piazza Pretoria bardziej jest znany jako Plac Wstydu (Piazza della Vergogna). Wszystko przez usytuowaną centralnie XVI-wieczną fontannę, otoczoną trzema kręgami postaci mitologicznych. Rzeźb jest 50 i wszystkie są nagusieńkie. Można sobie wyobrazić z jakim zgorszeniem mijały fontannę mniszki z pobliskiego klasztoru.

Od strony południowej placu wznosi się Palazzo Pretorio ‒ od XVI w. do dziś siedziba miejskich władz. Po drugiej stronie ratusza jest drugi ze słynnych placów ‒ Piazza Bellini, od którego północnej strony znajduje się wejście do kościoła św. Katarzyny (chiesa di Santa Caterina). Wewnątrz udekorowany freskami z XVIII w., jest przykładem baroku palermiańskiego. Ma jeszcze jedną zaletę. Taras widokowy na dzwonnicy, z którego roztacza się widok na miasto, ale można z niego zajrzeć i w zakamarki, np. na Plac Wstydu.

Joanna Kimowicz
Źródło: Joanna Kimowicz

Taras widokowy jest także w duomo przy Piazza della Catedrale. Wokół zalanego słońcem placu spotyka się lokalna młodzież, flirtując, plotkując i tańcząc. W mrokach kaplicy przechowywane są relikwie św. Rozalii, patronki miasta. Turyści o mocnych nerwach zapuszczają się do skarbca i krypty z sarkofagami. A ci najtwardsi ‒ do Klasztoru Kapucynów z katakumbami, w których zgromadzono ok. 8 tys. zmumifikowanych zmarłych. Jedne ciała leżą, inne stoją, a niektóre wiszą. Oglądanie zwłok to nieco osobliwa rozrywka na wakacje, ale zainteresowanie Catacombe de Cappuccini nie słabnie.

Joanna Kimowicz
Źródło: Joanna Kimowicz

Za katedrą i dalej za Palazzo dei Normanni znajdziemy wyjątkowy kościół San Giovanni degli Eremiti, który Jarosław Iwaszkiewicz określił jako "pół kościół, pół meczet". Jego "arabskie" czerwone kopuły toną w ogrodzie cytrusów, a dzwonnica ma charakter gotycki. A potem zgubimy się w plątaninie wąskich uliczek, w poprzek których suszy się pranie, a w oknach kamienic wiszą klatki ze śpiewającymi kanarkami.

d4jnnmv

Jeden dzień to stanowczo za mało, by rozsmakować się w tej kulturalnej i turystycznej stolicy wyspy. Ba, za mało nawet by "zaliczyć" najważniejsze zabytki. Palermo trzeba sobie dawkować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4jnnmv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jnnmv