Tyle wydał na urlop w raju. "Malediwy są tańsze od Stegny"
Malediwy to istny raj na ziemi, cieszący się popularnością wśród gwiazd polskiego show-biznesu. Na miejscu czeka na turystów turkusowa woda, niebiańskie plaże i wypoczynek w luksusowych warunkach. O takim urlopie marzy każdy, jednakże dla wielu wydaje się on nieosiągalny pod względem finansowym. Jeden z polskich influencerów pokazuje w mediach społecznościowych, że da się tam wyjechać za mniejsze pieniądze, niż nad polskie morze.
Malediwy to wyspy, na których bajka staje się rzeczywistością. Ten wyjątkowy archipelag położony na Oceanie Indyjskim stał się kolejnym miejscem, w które dotarł twórca profilu w social mediach o nazwie życienawyjeździe. Młody influencer udowadnia Polakom, że da się podróżować po świecie, nie wydając przy tym horrendalnie dużych sum pieniędzy.
Malediwy bez wydawania fortuny
W swoim ostatnim nagraniu, zamieszczonym na TikToku podróżnik przyznał, że na wyjazd na Malediwy wydał niecałe 2,5 tys. zł. "Malediwy są tańsze od Stegny" - napisał pod autorskim nagraniem.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
- Najtańsza opcja to skorzystanie z lotu do Abu Zabi, a następnie już bezpośrednio na Malediwy - tłumaczy podróżnik, który za wszystkie cztery loty zapłacił zaledwie 1142 zł. Mężczyzna skrupulatnie prezentuje swoim odbiorcom wszystkie wydatki. Za trzy noce ze śniadaniami dla dwóch osób zapłacił 490 zł, zaś koszt obiadu bądź kolacji na Malediwach oscyluje w granicach od 15 do 30 zł na osobę.
Co ważne wejścia na bajkowe i egzotyczne plaże są darmowe, więc turyści nastawieni na bierny relaks i wygrzewanie się w słońcu wydadzą znacznie mniej pieniędzy. Z kolei żądni przygód mogą wybrać się na liczne wyprawy. Influencer prezentuje wycieczkę, w czasie której można popływać z żółwiami, delfinami i innymi zwierzakami żyjącymi w wodach Oceanu Indyjskiego. Koszt takiej zabawy to około 180 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Największe dziwactwa Wietnamczyków. "Dzieje się istne wariactwo"
Budżetowe wyjazdy
Wyjazd na rajskie Malediwy to nie jedyna budżetowa wyprawa, którą chwali się podróżnik. Ostatnio poinformował swoich fanów, że na dotarcie do Kataru na Mistrzostwa Świata, wydał zaledwie 419 zł. Brzmi szokująco, ale jak widać, było to możliwe.
Swoją podróż rozpoczął lotem z Polski do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Później podróżował autostopem, taksówką oraz darmowymi busami, o czym opowiada w filmiku na TikToku.
Źródło: TikTok