Biała Dama - zamek w Kórniku
Pośród wielu opowieści i legend o zjawach, duchach i wszelkich niezwykłościach, jakie usłyszeć można w całej Polsce, wyróżniają się te o białych damach. Powszechnie przecież wiadomo, że każdy porządny zamek, ma swoją białą damę, a twierdz w Polsce nie brakuje. Jedną ze słynniejszych tego typu postaci spotkać możemy w miejscowości Kórnik w pobliżu Poznania. W pałacu pojawia się nocami widmo Teofili z Działyńskich. To dawna pani tego zamku - córka jednego z właścicieli budowli, dzięki której odzyskał on swoją dawną świetność i stał się wytworną rezydencją. Zmarła 26 listopada 1790 roku i została pochowana w krypcie kościoła w Kórniku. Dziś jej portret w białej sukni autorstwa prawdopodobnie Antoine'a Pesne'a, wisi w sali jadalnej zamku. Gdy Teofila umarła, na jej temat zaczęły szerzyć się plotki, że przywrócenie pałacu i okolic do dawnej świetności było możliwe wyłącznie dzięki skarbowi ukrytemu w zamku, który pozostawili tam dawni właściciele. Ponieważ naruszyła skarb, którego strzegły diabły, po
śmierci złe duchy nie pozwalają jej zaznać spokoju. Każdej nocy, tuż przed dwunastą, dama schodzi z portretu i ożywa. Do świtu przechadza się po pałacowych salach. Czasami udaje się do parku, gdzie czeka na nią jeździec na karym koniu.