Wakacje w Turcji to szaleni kierowcy
Turcy słyną z niebezpiecznej jazdy i niestosowania się do jakichkolwiek przepisów drogowych. Zamiast ciągłej linii, dwie nitki jezdni przedzielone są wysokim krawężnikiem, uniemożliwiającym wyprzedzanie czy zawracanie. Uciążliwe jest też ciągłe trąbienie. - Będąc w Turcji, parokrotnie brałem udział w wycieczkach fakultatywnych organizowanych przez lokalne biura. Przejazd górskimi drogami to była prawdziwa jazda bez trzymanki. Pędziliśmy nie zważając na znaki, a tuż obok przepaść. Bałem się bardziej niż podczas późniejszego lotu paralotnią. - relacjonuje nasz użytkownik.
if/pw