Grand Bazaar, Stambuł, Turcja
Grzechem jest być w Stambule i nie wstąpić na Grand Bazaar, czyli największe orientalne targowisko na świecie - taki opis przeczytamy praktycznie w każdym przewodniku. To 4 tys. sklepów pod jednym dachem, które rocznie odwiedza 15 milionów turystów z całego świata. Jednak spacer tutejszymi alejkami w niczym nie przypomina spokojnych zakupów na innych europejskich targach. - To miejsce dla osób o stalowych nerwach. Nieustanne pytania, zaczepianie, tłumy i wciskanie najróżniejszych towarów doprowadzało mnie do szału. Na dodatek nie było tu nic ciekawego - masa podróbek i nic więcej. Lepiej nie tracić czasu na tę masówkę i odwiedzić targ przy Błękitnym Meczecie - uważa jedna z turystek.