Adam Nawrot – policyjną furgonetką przez Amerykę
Fotograf i podróżnik Adam Nawrot przemierza Stany Zjednoczone, odkrywając wszystkie skarby, które skrywa położony za oceanem kraj. Dokonuje tego jeżdżąc starą furgonetką, należącą w przeszłości do nowojorskiej policji. W rozmowie z Wirtualną Polską opowiada o swojej niesamowitej przygodzie.
Amerykanin polskiego pochodzenia, Adam Nawrot, rozpoczął swoją podróż po zakończeniu 5-letniego związku.
– Poczułem wtedy, że się starzeję. Kiedy zerwaliśmy, furgonetka stała się czymś, co pozwoliło mi odżyć na nowo. Narzędziem, dzięki któremu znów mógłem poczuć się na tyle lat, ile mam – opowiada Adam.
Podróż nie była więc pełną rozpaczy ucieczką od świata, a chęcią poczucia na nowo zewu młodości. Ponadto inspiracją dla mężczyzny był ojciec, który jako nastolatek aktywnie spędzał czas.
– Dorastałem w domu otwartym na podróżowanie. Mój tata spędził swoją młodość, wspinając się na Tatry oraz żeglując na Mazurach. Myślę, że musiał zrezygnować z wielu planów, gdy wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Cieszę się, że mamy wspólne zainteresowania i liczę na to, że moją otwartością na świat znów go zmotywuję do dalszego jego odkrywania – mówi fotograf.
Podczas kilkuletniej relacji oszczędzał pieniądze na dom, jednak po rozstaniu nabył za nie pojazd, który wcześniej przez 17 lat służył policji. Po miesiącu przygotowywań „van” był gotowy do zamieszkania. Miało to miejsce w grudniu 2015 r.
– Życie w furgonetce było czymś, co już dawno chciałem zrobić. Przejechałem Stany szcześć razy, zanim kupiłem pojazd, więc myślę, że z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jestem zakochany w krajobrazie Ameryki i podróżach samochodowych – mówi Wirtualnej Polsce mężczyzna.
Od momentu, kiedy ruszył, jego życie przeszło rewolucję. Rozpoczął trwającą rok podróż, podczas której wykonał tysiące wspaniałych fotografii i nakręcił godziny ciekawych filmów. Odwiedzał m.in. parki narodowe, rzeki, góry, jeziora oraz kaniony. Oczywiście wszędzie docierał swoją furgonetką, służącą też jako studio do obróbki zdjęć. Wyposażył ją w łóżko, biurko z komputerem oraz schowki, w których mógł pomieścić rzeczy osobiste i sprzęt.
Co wywarło na nim największe wrażenie podczas podróży?
– Zachód Ameryki jest niesamowitym miejscem - warto go odwiedzić. Jest bardzo zróżnicowany i wszędzie łatwo się dostać. Mam słabość do pustynnych rejonów na południowym zachodzie, gdzie dominują niespotykane nigdzie indziej krajobrazy, dzięki którym można poczuć się jak w innym świecie – opowiada Nawrot. Dodaje także, że zaczął doceniać często omijany stan Idaho. Z kolei spływ kajakiem w okolicy wodospadu Mesa był zdecydowaniem najlepszym wypadem minionego roku.
Na swojej drodze poznał wielu ludzi, w tym takich, którzy kochają podróżować i odkrywać naturę. Kilku z nich towarzyszyło mu przez część wyjazdu. Udzielał też porad i wskazówek osobom chcącym rozpocząć życie za kółkiem. Szczerze poleca każdemu spróbować takiej wyprawy, gdyż ma ona wiele zalet.
– Życie w samochodzie i podróżowanie według planu, który zawsze mogą wzbogacić o nowe miejsca, pozwala na sporą elastyczność. Byłem szczęśliwy, że mogę zaplanować wyjazd według własnego pomysłu i zawsze go zmienić - czy to ze względu na pogodę, czy sugestie osób mieszkających w okolicy. Nigdy nie bylibyśmy w stanie znaleźć wielu rzeczy, gdybyśmy nie pozwolili sobie na luźne podejście – opowiada z pasją Nawrot.
Czy jest coś, co by zmienił, gdyby cofnął czas? Absolutnie nie!
– Mieszkałem w furgonetce rok i był to zdecydowanie najlepszy czas w moim życiu. Niczego nie żałuję i czuję, że zrobię to jeszcze raz pod wpływem impulsu – mówi podróżnik.
Ponadto po przejechaniu blisko ok. 55 tys. kilometrów postanowił udokumentować swoją podróż, dlatego stworzył własną stronę internerową (adamnawrot.net).
Jaka będzie kolejna wyprawa?
– W marcu wybieram się wspinać się na wzniesienia na pustyni w stanie Utah, planuję też w tym roku wejść na El Capitan w Parku Narodowym Yosemite, choć najbliższe miesiące pokażą, czy uda mi się zrealizować ten plan - dodaje.
Podróże Adama możecie śledzić na Instagramie - @radam_gnawrot