Albania i Macedonia. Tanie perły Bałkanów, które zyskują na popularności
Bałkańskie klimaty od lat kuszą Polaków, którzy tłumnie jeżdżą do Grecji, Bułgarii, południowej Chorwacji, a także Czarnogóry. O mniej znanych turystycznych krajach na południu Europy – Albanii i Macedonii – rozmawiamy z Martyną Gutowską z portalu Wakacje.pl.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Albania od kilku lat dostępna jest w biurach podróży i z roku na rok zyskuje na popularności. Macedonia z kolei na razie nie cieszy się jeszcze zbyt wielkim zainteresowaniem Polaków. Prawdopodobnie niedługo się to zmieni, ponieważ kraj przyciąga niskimi cenami, a także wspaniałą przyrodą i masą zabytków. Na tygodniowe wczasy ze śniadaniem w Albanii wybierzemy się już od ok. 900 zł (hotel 3-gwiazdkowy, wylot 13 czerwca z Warszawy), a do Macedonii od ok. 1200 zł (hotel 4-gwiazdkowy, wylot 4 czerwca z Warszawy). Martyna Gutowska, miłośniczka bałkańskich klimatów, zdradza Wirtualnej Polsce dlaczego warto wybrać się na urlop właśnie do tych dwóch europejskich państw.
WP: Wszystko wskazuje na to, że Albania przekonała do siebie Polaków. Kraj znajduje się obecnie na 6. miejscu wśród najpopularniejszych kierunków na lato 2018. Natomiast Macedonia to miejsce wciąż nieodkryte przez polskiego turystę. Dlaczego?
Martyna Gutowska: Albania leży nad morzem, Macedonia nad jeziorem i myślę, że to główny powód, dla którego Macedonia do tej pory nie była popularna. Polacy są przyzwyczajeni do jeżdżenia na nadmorskie plaże, a opcja wczasów nad jeziorem nie do końca była dla nich przekonująca. Trzeba też pamiętać, że do tej pory nie było bezpośrednich lotów do Macedonii, przez co nie było zbyt wielu ofert wyjazdów. Z sezonu na sezon jest ich coraz więcej, biura podróży zaczynają się tym kierunkiem interesować. Powstaje tam też coraz lepsza baza hotelowa, więc wszystko wskazuje na to, że niedługo stanie się kierunkiem popularnym.
Co czeka na turystów w Macedonii?
Warto wybrać się do niej przede wszystkim ze względu na piękną i nieskażoną przyrodę. Rejon Jeziora Ochrydzkiego, jak zresztą i reszta kraju, to obszar bardzo dziewiczy. Znajdziemy tam miejsca, które nie są wyeksploatowane turystycznie. Muszę wspomnieć też o gościnnych i wyjątkowo miłych ludziach. Bardzo się starają, żeby turyści byli zadowoleni. Zarówno Macedonia, jak i Albania dopiero raczkują w turystyce, stawiają więc na jak najlepszą obsługę. Poza tym są to narody gościnne same w sobie, taka ich bałkańska natura.
Fani zwiedzania i zabytków też będą mieli co robić w tym bałkańskim kraju?
W Macedonii jest wiele zabytków, o których niestety w Polsce mało kto słyszał. Piękna jest choćby sama stolica, Skopje. To też jest przykład miasta, które nie istnieje w świadomości przeciętnego turysty jako miejsce, do którego warto jechać. Moim zdaniem, jest to punkt obowiązkowy. W żadnym innym mieście nie widziałam tylu pomników. Wszystko na tle postkomunistycznej zabudowy wygląda groteskowo, ale też robi ogromne wrażenie rozmachem. Koniecznie trzeba zobaczyć Kanion Matka – jeden z najgłębszych kanionów w Europie. Przepiękne miejsce, które nie jest tak rozreklamowane, jak np. jeziora w Chorwacji. Jest to kraj o którym bardzo niewiele się wie, a każdy kto tam jedzie jest bardzo pozytywnie zaskoczony tym, ile Macedonia jest w stanie zaoferować.
Jako miłośniczka Bałkanów o Albanii wiedziałaś wiele jeszcze przed wyjazdem. Czy coś cię zaskoczyło na miejscu?
Przede wszystkim poziom usług turystycznych. Nie spodziewałam się po Albanii wiele, a baza turystyczna okazała się świetnie rozwinięta. Możemy liczyć na bardzo dobre, zadbane hotele. Są to obiekty nowe, wybudowane po latach 90. Często są dużo lepsze niż np. w Grecji, gdzie baza jest zdecydowanie starsza. W tym samym standardzie otrzymujemy więc dużo lepsze hotele. Warto dodać, że są to głównie niewielkie obiekty, często rodzinne, z fajnym klimatem. W większości są zlokalizowane przy plaży. Przed wyjazdem naczytałam się też sprzecznych opinii na temat czystości plaż. Plaże w Albanii są czyste, wbrew temu co czasem piszą turyści na forach. Osobiście zaciekawiło mnie też używanie na każdym kroku barw narodowych. Jeśli uznaje się, że w Polsce jest obecnie moda na patriotyzm, to tam normą jest np. ręcznik plażowy z czarnym albańskim orłem.
Wiem, że jesteś też fanką bałkańskiej kuchni. Gdzie było smaczniej, w Albanii czy Macedonii?
We wszystkich krajach bałkańskich kuchnia jest bardzo podobna do siebie. W każdym kraju potrawy nazywają się inaczej, ale ostatecznie nie różnią się za wiele. Wszędzie zjemy wszelkiego rodzaju zapiekane ciasta z serem typu feta. Dużo mięsa. W Albanii na pewno odczuwalne są wpływy greckie – popularne są mini kebaby, sałatki greckie. W Macedonii specjałem jest za to pstrąg ochrydzki, typowy dla tego akwenu. Rzeczywiście jest to przepyszna ryba i będąc nad Jeziorem Ochrydzkim trzeba jej skosztować.
Opowiedz więcej o samym jeziorze. Warto zrobić nad nim bazę wypadową?
Zdecydowanie tak. Cała baza hotelowa skupiona jest wokół jeziora. Jest wiele plaż, niektóre lepiej, niektóre gorzej zagospodarowane, ale coraz więcej z nich ma świetne zaplecze – place zabaw, bary. Woda jest czysta, powietrze świetne. Macedonia jest położona dosyć wysoko, jest to teren górzysty, więc środowisko nie jest więc zanieczyszczone. Mieszka tam zresztą bardzo mało ludzi, przyroda jest więc nienaruszona. Polecam bardzo Zatokę Kości, miejsce, które możemy odwiedzić w trakcie rejsu po Jeziorze Ochrydzkim, a także Monastyr Św. Nauma, po którego dziedzińcu przechadzają się pawie.
Jak można się poruszać po Macedonii i Albanii?
W Macedonii są bardzo tanie taksówki. Za niewielkie pieniądze można nimi dojechać praktycznie wszędzie. W Albanii można za to bez problemu wypożyczyć samochód, w kurortach na każdym kroku są wypożyczalnie. W Albanii nie ma też problemu, żeby złapać stopa. Podwiozą nas, zagadają. Wiele osób się w ten sposób przemieszcza między Sarandą i Ksamil. W tej drugiej miejscowości są przepiękne plaże. Mówi się o niej "albańska Tajlandia" i przekonałam się, że nie na wyrost. Wybrzeże jest wspaniałe, z licznymi wysepkami.
Powiedziałaś, że taksówki w Macedonii są bardzo tanie, a inne rzeczy? Macedonia i Albania to kraje na budżetowe wakacje?
Macedonia jest bardzo tania. Można zrobić fajne zakupy za niewielkie pieniądze. Jest dużo sklepów, w których można się obkupić w pamiątki, ubrania, chusty. Zdecydowanie rzeczą, którą warto przywieźć z Macedonii, są perły ochrydzkie. W Ochrydzie poławia się ten szczególny rodzaj pereł, z którego robiona jest piękna biżuteria. Jeśli chodzi o Albanię, to z kolei byłam zaskoczona w drugą stronę. Byłam pewna, że jest dużo taniej niż w Polsce, a ceny na miejscu były porównywalne do tych w kraju. Mówię tutaj o miejscowościach nadmorskich, w głębi kraju ceny są niższe. Albania chce być postrzegana bardzo europejsko, wszędzie są flagi UE, i to odbija się także na cenach w kurortach.
Kogo wysłałabyś do Macedonii, a kogo do Albanii?
Macedonię polecam rodzinom z dziećmi. Jest tam wiele hoteli z infrastrukturą dla najmłodszych, jest wiele placów zabaw. Albanię za to polecam parom, ale też osobom starszym. Znajdziemy tam dużo dyskotek, kafejek, a Macedonia jest spokojniejsza. Młodzi ludzie, spragnieni wybawienia się, mogą być Macedonią zawiedzeni, a Albanią wręcz przeciwnie. Jest tam wiele rozrywkowych miejsc.
Dlaczego wybrać Albanię czy Macedonię, a nie Grecję, która jest od lat numerem jeden w biurach podróży?
Przede wszystkim są to kraje o wiele mniej zadeptane przez turystów. Po drugie warto tu przyjechać ze względu na słynny bałkański klimat. Po trzecie to coś zupełnie innego, jest to turystyka w zupełnie innym stylu.
Narty w Południowym Tyrolu. Zobacz wideo!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.