Amderma, Rosja
Złoża były tak bogate, że w ciągu zaledwie kilku lat Związek Radziecki całkowicie przestał sprowadzać go zza granicy. Było to zbawienne w skutkach prawie dekadę później, kiedy kraj uczestniczył w II wojnie światowej. Pracę tu nazywano przywilejem - do tutejszej kopalni wysyłano najlepszych górników. Od tej pory fluorytu nie brakowało. Było go tak dużo, że w pewnym okresie używano go nawet jako... żwir do utwardzania dróg. Po dziś dzień można odnaleźć tam wiele purpurowych kryształów o różnej wielkości. W 1936 roku zjechało tylu górników, że Amderma zyskała prawa miejskie. Niestety, dobrobyt nie trwał długo.