Miejsce internowania Lecha Wałęsy w 1982 r.
W Arłamowie od maja 1982 r. był internowany ówczesny przewodniczący "Solidarności" Lech Wałęsa. Przetrzymywano go tu przez pół roku. Mieszkał on w dwupokojowym apartamencie, pod nr 52 - zajmował mniejszy pokój, a pilnujący go esbcy mieszkali w sąsiednim. W opracowaniu Sławomira Cenckiewicza i Grzegorza Majchrzaka _ Chcemy Panu pomóc _ czytamy, że "Przetrzymywano go w lepszych warunkach niż pozostałych przywódców związku. Miał dostęp do radia i telewizji, pozwolono też na odwiedziny rodziny i przedstawicieli Kościoła". Sam Wałęsa w 2012 r., podczas komentowania książki _ Kryptonim 333. Internowanie Lecha Wałęsy w raportach funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu _, powiedział dziennikarzom, że miał w Arłamowie luksusowe warunki. Była to odpowiedź na przytoczony w publikacji raport BOR, w którym wyliczono, że przewodniczący podczas internowania wypił kilkaset butelek alkoholu. - To była złota klatka. Mogłem sobie życzyć, co chciałem. Lubiłem szampana i parę butelek wypiłem - powiedział były prezydent.