Sztuka wyboru. Wsiadać czy nie wsiadać?
Bardzo ważna jest intuicja. Osobiście nigdy nie miałem żadnych problemów z kierowcami. Zasada jest prosta: jak ktoś jest gburem to po prostu się nie zatrzymuje. Gdy już wsiadamy warto zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa. Tutaj także musimy się posługiwać stereotypami, niestety. Gdy kierowcą jest wytatuowany facet z bliznami, powinniśmy się zastanowić. Kiedy nasz kierowca na siedzeniach trzyma przedmioty mogące budzić zdziwienie lub obrzydzenie (strzykawki, prezerwatywy, maczety, sznury, łańcuchy) także warto przemyśleć taką podróż. Jednak jeżeli już się wpakujemy do takiego auta i w trakcie się rozmyślimy, bo facet będzie mówił sam do siebie nerwowo oblizując się co chwile, to najłatwiejszym sposobem na zatrzymanie auta jest symulowanie wymiotów lub klasyczne otworzenie drzwi na wariata. Ważniejsze od kolejnych kilometrów jest nasze bezpieczeństwo.
Tekst: Przemek Skokowski/ if/at
_ Przemek Skokowski - dwudziestoczteroletni gdańszczanin, student Wydziału Ekonomicznego i Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Od pięciu lat podróżuje autostopem, co roku odwiedzając coraz to dalsze zakątki ziemi, często wracając do miejsc, które urzekły go najbardziej. Podróże łączy z projektami społecznymi, których efekty prezentuje później na spotkaniach w całej Polsce. Zarówno "Miłość, szczęście i marzenia" jak i "Pocztówki z Europy" zostały nominowane do nagrody podróżniczej Kolosy (2012 i 2013). Od 2012 roku prowadzi bloga "Autostopem przez życie", gdzie opisuje swoje przygody, porady oraz luźne przemyślenia. Blog został laureatem czytelników na "Blog Forum Gdańsk 2013". Sukcesy zaowocowały współpracą z wydawnictwem Muza S.A, której nakładem ukazała się książka "Autostopem przez życie" i już na miesiąc przed premierą stała się bestsellerem. Obecnie Przemek kończy studia, pisze pracę magisterską oraz przygotowuje do kolejnej podróży autostopem. Tym razem do Ameryki Południowej. _