Puszcza Białowieska, Białoruś
10-milionowa Białoruś z 2-milionową stolicą - Mińskiem, o powierzchni tylko o jedną trzecią mniejszej od Polski, ma niedoceniane jeszcze walory poznawcze, turystyczne i wypoczynkowe. Być może białoruska część Puszczy Białowieskiej (na zdjęciu) nie stanowi dla nas aż tak wielkiej atrakcji, skoro mamy własną, chociaż mniejszą. Są tam jednak miejsca, których nie posiadamy, na przykład istniejące od 4 lat, zbudowane na 15-hektarowej polanie i odwiedzone już przez gości z 70 krajów Gospodarstwo Dziadka Mroza, czyli naszego Świętego Mikołaja. Wielka atrakcja nie tylko dla dzieci i konkurencja dla fińskiego Rovaniemi, przy czym odległa tylko o rzut kamieniem od naszej Białowieży, w której jest "schengenowskie" przejście graniczne dla turystów pieszych. Wspomnieć też należy o rządowej "daczy" Wiskuli, dostępnej niestety tylko wówczas, gdy nie przebywa tam nikt oficjalny, w której prezydenci: Białorusi - Stanisław Szuszkiewicz, Rosji - Borys Jelcyn i Ukrainy - Leonid Krawczuk rozwiązali Związek
Radziecki.