Bociany odlatują z Polski szybciej niż zwykle. To oznacza, że jesień za pasem
Okazuje się, że większość osobników zebrała się już do odlotu. Ornitolodzy uważają, że ma to mieć związek z suchym i ciepłym latem, jakie mieliśmy tego roku. Bociany zgromadziły zapasy energii o wiele wcześniej niż zazwyczaj i już w lipcu były gotowe do wyruszenia w podróż.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Bociany zwykle odlatują na południe w ostatnich dniach sierpnia lub z początkiem września. W tym roku wiele z nich było gotowych do odlotu już w połowie lipca. Ornitolodzy przyznają, że to jedne z najwcześniejszych odlotów bocianów od wielu lat, a spowodowane jest to tegoroczną pogodą. Lato było wyjątkowo ciepłe i suche, a ptaki szybciej zrobiły zapasy energetyczne, przygotowując się na długą i wyczerpującą podróż do "ciepłych krajów”
– Prawdopodobnie te ptaki najadły się, zebrały sobie zapasy energetyczne i po prostu pod koniec lipca były już gotowe do odlotu – powiedziała w rozmowie z TVN Meteo Gabriela Kułakowska z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. – Tak naprawdę to są oportuniści, więc jedzą i pasikoniki, i dżdżownice, i norniki, i młode pisklęta, które biegają po ziemi - wymieniała. Dodała, że ptaki, które przyleciały do kraju pod koniec kwietnia, zdążyły wcześnie odchować młode, które były już pod koniec lipca gotowe do długiej drogi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Mewy w Kołobrzegu. Jak wytresowane
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.