Miasto widmo z Dzikiego Zachodu
Jak w każdym dużym mieście były tu wszelkie udogodnienia dla mieszkańców. Funkcjonowała linia kolejowa, kościoły, szkoły, sklepy, hotele, straż pożarna i... orkiestra dęta. W okresie świetności było tu aż 65 _ saloonów _. Nie brakowało też bójek i strzelanin, jak na Dziki Zachód przystało. Nie dziwi więc fakt, że w mieście znajdowało się więzienie.