Sofia, czyli mądrość
Co warto zobaczyć w Bułgarii?
Sofia kojarzy mi się ze Stambułem. Jest równie orientalna co swojska, zachwyca architekturą i historią. Spacerując po ulicach liczącej trochę ponad milion mieszkańców stolicy Bułgarii, mijamy niemal przyklejone do siebie socrealistyczne molochy, okazałe neobarokowe, neorenesansowe czy neoklasycystyczne architektoniczne piękności.
A pomiędzy nimi dumnie prężą się okazałe sobory i meczety, które znaczą niebo strzelistymi minaretami. Obok siebie koegzystują dorodne murale i połyskują złotem bizantyjskie ikony, a wszystko to tworzy tkankę tak złożoną i przepełnioną życiem, że trudno to ująć słowami. To bogactwo wpływów bierze się z bujnej historii – przez stulecia ścierały się tu wpływy m.in. Turków, Cesarstwa Rzymskiego, Hunów, Wizygotów, Słowian.
Najbardziej znamienitym zabytkowym okazem Sofii jest zlokalizowany w centrum miasta sobór św. Aleksandra Newskiego. Wzniesiony w neobizantyjskim stylu w latach 1904 – 1912 na cześć rosyjskiego cara Aleksandra II, przyciąga wzrok imponującą bryłą, złoconymi kopułami i zdobiącymi wejście włoskimi marmurami sprowadzonymi ze Sieny i Carrary. Ściany wewnątrz przyozdobione zostały freskami, trony dla cara i patriarchy wykonano z onyksu i alabastru. Piękno, które onieśmiela.