Była przerażona, gdy zobaczyła, co czai się w pokoju. "Po prostu spal dom"
Pająki w Australii bywają naprawdę przerażające. Przekonała się o tym mieszkająca w Coogee Brytyjka, która w narożniku swojego pokoju zauważyła ośmionogiego giganta.
Młoda kobieta była przerażona, gdy odkryła ogromnego pająka czającego się w rogu jej domu w Coogee na wschodnich przedmieściach Sydney.
50 dolarów za usunięcie pająka
Zdesperowana Brytyjka dała ogłoszenie na facebookowej grupie dla ekspatów, gdzie zaoferowała 50 dolarów pierwszej osobie, która usunie pająka z jej pokoju.
"Czy ktoś dobrze radzi sobie z pająkami?" - zapytała w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Internauci zgodnie przyznali, że pająk był o wiele za duży w stosunku do ceny i doradzili kobiecie podjęcie bardziej drastycznych środków, takich jak użycie palnika. "Po prostu spal dom" - zasugerował żartobliwie jeden z mężczyzn. Inna kobieta dodała, że "może to czas, by się wyprowadzić?". Inni stwierdzili, że pająk jest ogromny i wygląda, jakby był na sterydach. Większość przyznała, że nie usunęłaby go nawet za 500 dolarów.
Pająki w Australii
Pająki w Australii w domach można spotkać najczęściej latem, gdy chcą schronić się przed upałami. Niektóre z nich są naprawdę przerażające. Narzekają na nie nie tylko mieszkańcy, ale i turyści. W Sydney, gdzie mieszka Brytyjka, temperatury sięgają obecnie 30 st. C. Nie ma się więc co dziwić, że pająk upatrzył sobie kąt w jej mieszkaniu.
Ten gigant, na którego natrafiła kobieta, prawdopodobnie należy do rodziny spachaczowatych. Nie był więc groźny, i jak sugerowali niektórzy internauci - zjada komary. W przypadku takiego niechcianego gościa rekomenduje się usunięcie go z pomocą pojemnika i kawałka tektury.
Źródło: Daily Mail