Chcieli, by dopłaciła za bagaż. Podróżna nie dała za wygraną

Arina, nie chcąc uiszczać dodatkowych opłat, postanowiła udowodnić, że jej bagaż spełnia wymagania linii lotniczej. "Nigdy się nie poddawaj, przynajmniej nie dla 200 euro" – napisała w opisie filmu, który zdobył ponad 10 milionów wyświetleń od 22 lipca.

Zobacz też: Hiszpańskie miasto wprowadza surowe kary dla turystów. Plakaty są wszędzie

- Poproszono mnie o umieszczenie torby w miarce, aby potwierdzić, że spełnia wymagania rozmiarowe – powiedziała Arina w rozmowie z Newsweekiem. - Wydawało się, że byli podejrzliwi co do rozmiaru mojej torby, ponieważ nie wyglądała jak bagaż podręczny.

Vueling, hiszpańska tania linia lotnicza, znana jest z rygorystycznego egzekwowania zasad dotyczących rozmiaru bagażu i wysokich opłat za przekroczenie limitów. Arina była pewna, że jej walizka spełnia standardy, ponieważ zmierzyła ją przed zakupem.

Na filmie widać, jak z wysiłkiem wciska walizkę do miarki, a następnie z równym trudem ją wyciąga. Pracownica Vueling była zaskoczona. - Wyglądała na zdziwioną, że walizka faktycznie się zmieściła – relacjonowała Arina. - Powiedziała z autentycznym szokiem, że muszę być bardzo silna.

Internauci chwalili jej determinację, jednocześnie krytykując linie lotnicze. "Jej mina mówi wszystko” – napisał jeden z użytkowników TikToka.

Czytaj także: Biją rekordy popularności. "Są wyjątkowe - niezwykle różnorodne i unikalne"

Podobne sytuacje zdarzają się często na lotniskach. Niedawno pasażerka Ryanair na lotnisku w Sofii nie została wpuszczona na pokład, gdy jej bagaż nie spełniał wymagań rozmiarowych. Mimo prób zmieszczenia go w miarce, odmówiła zapłaty dodatkowej opłaty, co skończyło się łzami i prośbami do straży granicznej.

W przypadku tanich linii lotniczych, pasażerowie muszą być przygotowani na elastyczność lub dodatkowe opłaty.

Źródło: NYPost