Hiszpańskie miasto wprowadza surowe kary dla turystów. Plakaty są wszędzie
Malaga, popularne hiszpańskie miasto, wprowadziło surowe zasady dla turystów, aby zapobiec nieodpowiednim zachowaniom. Zasady te dotyczą m.in. odpowiedniego ubioru i ciszy nocnej.
Malaga, znana z pięknych plaż i zabytków, wprowadza surowe zasady dla turystów. Nowa kampania "Improve your stay" (tłum. Popraw swój pobyt) ma na celu skorygowanie zachowania odwiedzających, które w ostatnich latach budziło niezadowolenie mieszkańców. Zasady obejmują m.in. odpowiedni ubiór i ciszę nocną.
Nowe zasady dla turystów
W centrum Malagi, m.in. na autobusach i billboardach, pojawiły się plakaty w języku angielskim, odnoszące się do wybryków często przypisywanych brytyjskim wczasowiczom. Przypominają one o konieczności noszenia pełnego ubrania w miejscach publicznych. Mieszkańcy skarżyli się bowiem na turystów spacerujących w bikini lub szortach. Kampania podkreśla, że należy "ubierać się odpowiednio" i "z szacunkiem".
Kolejnym problemem jest hałas. Plakaty wzywają turystów do "poszanowania godzin snu" mieszkańców, w tym osób starszych i pracowników. Zakazuje się głośnego śpiewania i odtwarzania muzyki w miejscach publicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hity na długi weekend sierpniowy. Tam chętnie latają Polacy
Dbanie o czystość i bezpieczeństwo
Malaga zwraca również uwagę na problem zaśmiecania miasta. Turystów zachęca się do korzystania z koszy na śmieci i dbania o zabytki oraz tereny zielone. Władze przypominają także o zasadach korzystania z hulajnóg i rowerów.
Podkreślają, że chodniki są przeznaczone dla pieszych, a użytkownicy hulajnóg powinni poruszać się wyłącznie w wyznaczonych miejscach. To reakcja na liczne incydenty z udziałem turystów.
Wprowadzone zasady "Popraw swój pobyt" w Maladze będą skutkować karami finansowymi dla turystów zachowujących się niewłaściwie, sięgającymi nawet 750 euro (ok. 3,2 tys. zł).
Problem nadmiernej turystyki
Malaga nie jest jedynym miejscem zmagającym się z nadmierną turystyką. Włoskie Dolomity również doświadczają tłumów, co prowadzi do problemów z ochroną środowiska. Lokalni mieszkańcy i ekolodzy wyrażają obawy o wpływ turystów na przyrodę.
Wzrost liczby odwiedzających skłonił operatora kolejki linowej w Dolomitach do złożenia wniosku o zwiększenie jej przepustowości. Jednak takie działania budzą sprzeciw lokalnych społeczności.
Źródło: DailyMail Travel