Powietrzna apokalipsa po chińsku
O tym, że w Chinach gęsty smog jest zagrożeniem, świadczyć może wymóg stawiany pilotom samolotów pasażerskich przez państwowe Biuro ds. Lotnictwa Cywilnego. Wszyscy obsługujący maszyny kursujące pomiędzy Pekinem a 10 największymi lotniskami kraju muszą umieć lądować w warunkach słabej widoczności. Bywa, że poziom zanieczyszczenia zagraża nie tylko ludziom, ale w poważny sposób zakłóca także komunikację. Zdarza się, że na międzynarodowym lotnisku chińskiej stolicy odwoływane są krajowe i międzynarodowe loty. Bywa nawet, że kamery zwykłego ulicznego monitoringu nie są w stanie "przebić się" przez gęste warstwy zawieszonych w powietrzu drobin. Dużo się mówi o tym, że takie warunki terroryści mogą wykorzystać do dokonania zamachu.