Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Trzyosobowa załoga jachtu płynącego pod banderą Wielkiej Brytanii przeżyła chwile grozy, kiedy została zaatakowana przez orki. Służby ratownictwa morskiego Portugalii przeprowadziły akcję ratowniczą.
Portugalskie służby ratownictwa morskiego przeprowadziły w czwartek, 2 października, akcję ratunkową na północnym wybrzeżu kraju. Trzyosobowa załoga jachtu pod brytyjską banderą wysłała sygnał alarmowy po tym, jak ich jednostka została zaatakowana przez grupę orek. Do przerażającego zdarzenia doszło ok. 17 km od lądu, w rejonie miasta Viana do Castelo.
Załoga jachtu najadła się strachu
Według informacji przekazanych przez Krajowy Urząd Morski Portugalii (AMN), na miejsce incydentu natychmiast skierowano jednostkę ratowniczą. Załoga została bezpiecznie przetransportowana na brzeg, a uszkodzony jacht odholowano do portu.
AMN podkreślił, że nikt z członków załogi nie odniósł obrażeń, jednak jacht nie nadawał się do dalszej żeglugi z powodu poważnych uszkodzeń, w tym zniszczenia płetwy sterowej. Jednostka została więc odholowana do portu.
Mniej popularna strona ulubionego kraju Polaków. "Kierunek dwa w jednym"
Naukowcy badają przyczyny agresji orek
Zjawisko ataków orek na jachty i niewielkie statki u wybrzeży Półwyspu Iberyjskiego nasila się od kilku lat. Od początku września w rejonie portugalskiego wybrzeża doszło już do kilkunastu podobnych ataków na jednostki pływające. W jednym z przypadków, w pobliżu kurortu Cascais, jacht zatonął. Załoga zdołała wcześniej opuścić pokład dzięki pomocy innej łodzi znajdującej się w pobliżu.
Naukowcy wciąż nie potrafią jednoznacznie wyjaśnić przyczyn nietypowej agresji tych ssaków wobec łodzi. Badania są nadal prowadzone.