Drewniany obiekt pożądania
Drewnianymi, ascetycznymi zabawkami bawił się jeszcze mój ojciec. Ja już raczej nie. A szkoda, bo konfekcyjne lale czy wymyślne zabawki na bateryjkę, które w pewnym momencie zalały nasz rynek, tak naprawdę nie wniosły nic, ponad zbędne udziwnienia. Bardzo więc cieszy, że w epoce anorektycznych lal Barbie, powoli odradza się tradycja ludowego zabawkarstwa.
Drewniany obiekt pożądania
Drewnianymi, ascetycznymi zabawkami bawił się jeszcze mój ojciec. Ja już raczej nie. A szkoda, bo konfekcyjne lale czy wymyślne zabawki na bateryjkę, które w pewnym momencie zalały nasz rynek, tak naprawdę nie wniosły nic, ponad zbędne udziwnienia. Bardzo więc cieszy, że w epoce anorektycznych lal Barbie, powoli odradza się tradycja ludowego zabawkarstwa.
Drewniany obiekt pożądania
Gmina Stryszawa to zakątek leżący w obrębie Beskidu Małego, Średniego i Żywieckiego. Z takiego położenia gminy wynikają jej walory - malownicze krajobrazy, bogata przyroda, ciekawe zabytki oraz unikatowa tradycja i kultura. Wszystko to sprawia, że można tutaj odpocząć od codziennych obowiązków i złapać "drugi oddech.
Drewniany obiekt pożądania
Do najstarszych zabawek należą: taczki, wózki, kołyski, sześcienne grzechotki (zwane "scyrkowkami") i karetki z konikami. Później pojawiły się koniki na kółkach, poruszające się na kijku karuzelki i "klepoki" (machające skrzydłami ptaszki) oraz dziobiące się kogutki. Później kolej przyszła na koniki zwane "wyścigowcami" i "capami". Te pierwsze smukłe z zaznaczoną uprzężą i siodłem a drugie bardziej przysadziste wręcz karykaturalne, zwykle malowano na czerwono.
Drewniany obiekt pożądania
Ciekawym uzupełnieniem tej kolekcji są tzw. zabawki ekologiczne, często nie malowane, ale za to z bardziej realistycznymi kształtami. Ludowe zabawki urzekają młodych swoją prostotą kształtów i kolorystyką, zaś u starszych przywołują wspomnienia z dzieciństwa. To zapewne dzięki temu cieszą się dużą popularnością. Aby tradycja zabawkarstwa nie uległa zapomnieniu powstały w Stryszawie Warsztaty Twórcze, gdzie pod okiem prawdziwego mistrza, pana Tadeusza Leśniaka dzieci i młodzież uczą się wytwarzania prostych zabawek.